:))) od roku mieszkam w domu. mam ogród, który trudno nazwać ogrodem. ptaki śpiewają nawet w nocy, zawsze zastanawiamy się, kiedy one śpią! widzę, że dzień miałaś udany!
Nie, nie chodziło mi o opowiadania. Bardziej o zdania w opowiadaniach. Ale tak, pewnie masz rację, że trzeba trafić w moment. Z drugiej jednak strony nie mogę powiedzieć, żebym po przeczytaniu opowiadania nie wracała do niego myślami.
jaką książkę czytałaś?
OdpowiedzUsuń:-)
"Kocha, lubi, szanuje ... " Alice Munro.
UsuńBlogosfera polecała :)
:)))
OdpowiedzUsuńod roku mieszkam w domu. mam ogród, który trudno nazwać ogrodem. ptaki śpiewają nawet w nocy, zawsze zastanawiamy się, kiedy one śpią!
widzę, że dzień miałaś udany!
Udany, choć burzowy :)
Usuńnie czytałam, ale leży na stosie książek, które przeczytam... w niedalekiej przyszłości :-)
OdpowiedzUsuńwidziałam fajny stolik na balkon, ale jakiś problem mam z krzesłem/fotelem. Musi być wygodny - to najważniejsze.
:))))
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcie! co tam zdjęcie - nogi!!!:)
i jak książka?
Wiesz co? Nie wiem jeszcze.
UsuńPóki co wydaje mi się dość ... chaotyczna.
A nogi jak nogi. Takie ujęcie :)
bo każde opowiadanie jest inne;-)
Usuńwiesz, to chyba książka z którą trzeba trafić w moment-ja trafiłam.
Nie, nie chodziło mi o opowiadania. Bardziej o zdania w opowiadaniach.
UsuńAle tak, pewnie masz rację, że trzeba trafić w moment.
Z drugiej jednak strony nie mogę powiedzieć, żebym po przeczytaniu opowiadania nie wracała do niego myślami.
Brakuje mi tego w tej majówce - tak usiąść w ogrodzie i odpocząć.
OdpowiedzUsuńhttp://walka-o-dziecko.blogspot.com/
http://zapiski-kobiety.blogspot.com/
super zdjęcie :) a ogród nawet taki lepszy, niż żaden :) a tej książki nie czytałam... miłego popołudnia!
OdpowiedzUsuńDelie bardzo polecała :)
UsuńMiłego i Tobie :)
To kolejny Happy Bench Monday ;) Pozdrawiam wiosennie :)
OdpowiedzUsuńteż tak pomyślałam :-)
Usuńnie ma wyjścia, prawda? - więcej nóg/stóp!
mnie akurat nie trzeba jakoś specjalnie zachęcać :)
UsuńI całe szczęście :)
Usuń