patrząc na te zdjęcia w tle słysze pisenke z filmu "Viki, Cristina, Barcelona" :)
Przez dłuższą chwilę mój budzik :)
znów blogspot ma humory.
Nie wiem o co mu chodzi.
Ten to zdecydowanie mój faworyt;) Szkoda że taki mały, bo wzrok już nie ten co kiedyś;)
:))Nie wiem dlaczego zoom nie działa prawidłowo.
Gdyby ten kolaż to była gra w klasy, to najchętniej skoczyłabym na prawy górny i lewy dolny róg :).
Ale Ci zazdroszczę ;))
Wspaniale! widze ze jestes prawie wszedzie...Lubie Twe spojrzenia na miasto.Mlynarka z L.
Miło mi to słyszeć :)
a ja zgłaszam zażalenie na nie powiększenie - chciałam się bliżej przyjrzeć kawie, a tu mini mini :) przy okazji - dobrą mają małą czarną w Hiszpanii?
Ja też zgłaszam, od wczoraj, ale do blogspotu. Nie mam pojęcia dlaczego zoom nie działa. Ale już zrobiłam "ręcznie" :)Kawę mają pyszną :)
Cudnie:-)O powiększenie się kłaniam.
Już można sobie kliknąć na zdjęcie :)
Im dłużej patrzę na Twoje zdjęcia - tym bardziej się przekonuję, że wybór barcelony na kilka dni w wakacje będzie słuszny :D
Będzie :)
lubię te zdjęcia. zainspirowałaś mnie do zajrzenia do moich i wrzucenia kilku:)
fajne. bardzo pozytywny klimat. aha i jeszcze!!! Profilowe i banner- rewelacja :)
same komplemenciaki! :)
jeśli mogę prosić.. kilka zdjęć większego formatu z barcelony. muchas gracias:) joanna nie będę oryginalna,baner zachwyca
...skoro o zdjęciu "banerowym" mowa: - nigdy, przenigdy! nie udałoby mi się tak uczesać - PIĘKNIE ! Zachwyciłam się szczerze !
A tam, dałabyś radę :)
daj spokój... próbowałam
Bo to trzeba wiedzieć co i jak.Kiedyś Ci pokażę :)
ja dziś mam bardzo luźną wariację na temat francuza,wpływ zielonych-butów na chęć zaplecenia sobie czegoś tam na głowie-bezcenna :) joanna
zielone się uśmiechają na ten wpływ :)
patrząc na te zdjęcia w tle słysze pisenke z filmu "Viki, Cristina, Barcelona" :)
OdpowiedzUsuńPrzez dłuższą chwilę mój budzik :)
Usuńznów blogspot ma humory.
OdpowiedzUsuńNie wiem o co mu chodzi.
UsuńTen to zdecydowanie mój faworyt;) Szkoda że taki mały, bo wzrok już nie ten co kiedyś;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNie wiem dlaczego zoom nie działa prawidłowo.
Gdyby ten kolaż to była gra w klasy, to najchętniej skoczyłabym na prawy górny i lewy dolny róg :).
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę ;))
OdpowiedzUsuńWspaniale! widze ze jestes prawie wszedzie...
OdpowiedzUsuńLubie Twe spojrzenia na miasto.
Mlynarka z L.
Miło mi to słyszeć :)
Usuńa ja zgłaszam zażalenie na nie powiększenie - chciałam się bliżej przyjrzeć kawie, a tu mini mini :) przy okazji - dobrą mają małą czarną w Hiszpanii?
OdpowiedzUsuńJa też zgłaszam, od wczoraj, ale do blogspotu. Nie mam pojęcia dlaczego zoom nie działa. Ale już zrobiłam "ręcznie" :)
UsuńKawę mają pyszną :)
Cudnie:-)
OdpowiedzUsuńO powiększenie się kłaniam.
Już można sobie kliknąć na zdjęcie :)
UsuńIm dłużej patrzę na Twoje zdjęcia - tym bardziej się przekonuję, że wybór barcelony na kilka dni w wakacje będzie słuszny :D
OdpowiedzUsuńBędzie :)
Usuńlubię te zdjęcia. zainspirowałaś mnie do zajrzenia do moich i wrzucenia kilku:)
OdpowiedzUsuńfajne. bardzo pozytywny klimat. aha i jeszcze!!! Profilowe i banner- rewelacja :)
OdpowiedzUsuńsame komplemenciaki! :)
Usuńjeśli mogę prosić.. kilka zdjęć większego formatu z barcelony. muchas gracias:) joanna
OdpowiedzUsuńnie będę oryginalna,baner zachwyca
...skoro o zdjęciu "banerowym" mowa: - nigdy, przenigdy! nie udałoby mi się tak uczesać - PIĘKNIE ! Zachwyciłam się szczerze !
OdpowiedzUsuńA tam, dałabyś radę :)
Usuńdaj spokój... próbowałam
UsuńBo to trzeba wiedzieć co i jak.
UsuńKiedyś Ci pokażę :)
ja dziś mam bardzo luźną wariację na temat francuza,wpływ zielonych-butów na chęć zaplecenia sobie czegoś tam na głowie-bezcenna :) joanna
OdpowiedzUsuńzielone się uśmiechają na ten wpływ :)
Usuń