środa, 15 sierpnia 2012

girls

Naprawdę czekam na drugą serię.

Girls

34 komentarze:

  1. Anonimowy16:50

    lubie i tez czekam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. W oczekiwaniu na 'dwójkę' pomaga mi twitterowanie Leny Dunham.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asz widzisz, ja nie korzystam z Twittera.

      Usuń
  4. Nie widziałam tego,a skoro skończyłam Gilmory to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam, o czym?

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdaje się, że jakiś chyba odcinek widziałem.
    Klepka, http://klepka-pisze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. nie jestem na bieżąco.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też ! najlepszy serial ostatnio !

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mam kablówki, a i ostatni telewizor nawalił:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam telewizora, że o kablówce nawet nie wspominam :)

      Usuń
  10. Widziałam zwiastun pierwszej i się zawchwyciłam, tylko gdzie poza sezonem można to zobaczyć??

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znam! jak to? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy11:28

    Hmm, nie znam, zatrzymałam się na zachwycie Ally McBeal (taaa, w czasach liceum to było...) i jak mam potrzebę posiedzenia przed TV (zimą) to sobie czasem ją odświeżam, bo cokolwiek mi znajomi podrzucają serialowego to jednak mi nie pasuje. Ale o Girls nie słyszałam. Fajne?

    OdpowiedzUsuń
  13. A widziałaś "Bunheads"? Nowy serial twórców Gilmore Girls.

    OdpowiedzUsuń
  14. ...a można gdzieś dorwać w sieci? ...czy tylko w telewizorze? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. będzie się działo ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. jak tylko przeczytałam Twojego posta to znalazłam Girls i obejrzałam wszystko ciurkiem. świetne! dzięki za rekomendację :)

    OdpowiedzUsuń
  17. po Twojej rekomendacji - patrz wpis powyżej - obejrzałam 4 odcinki, rechotałam i chcę więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. dobry, naprawdę dobry, ale denerwuje mnie "niedbały" styl głównej bohaterki:( pzdr:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zainspirowana obejrzałam 1,5 odcinka i chyba czuję max zniesmaczenia na przemian ze zdegustowaniem...seks, narkotyki, seks, narkotyki, aborcja, seks, seks, narkotyki...i chyba dalej już oglądać nie będę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie się wydaję, że w tym wszystkim jest sporo prawdy.

      Usuń
    2. może u amerykańskiech nastolatek tak...mi szkoda czasu, zwłaszcza, ze mam w poczekalni ciekawsze pozycje ;)

      Usuń
  20. Anonimowy23:33

    1,5 odcinka nie wystarczy. Trzeba przebrnąć przez 3 dopiero potem robi się ciekawie, zabawnie a nawet sensownie. Dzięki za polecenie serialu:)
    A.

    OdpowiedzUsuń