wtorek, 21 sierpnia 2012

alone

Tak lubię zapach pustego mieszkania.


31 komentarzy:

  1. najbardziej lubię ciszę pustego mieszkania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy20:46

    Ja w sumie też lubię pobyć sama ze sobą i domem... Pozdrawiam wieczornie :)
    theslimakblog

    OdpowiedzUsuń
  3. a oprócz zapachu - dźwięk ciszy. żadnych bodźców. spokój staje się namacalny...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogólnie to wolę jak jesteśmy naszą całą trójeczką, ale czasami muszę poczuć pustkę mieszkania i pobyć alone by odetchnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czym pachnie puste mieszkanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciszą i umytą podłogą :)

      Usuń
    2. Oj zdecydowanie tak! U mnie powietrzem i magią.

      Usuń
  6. Zawsze w ramach odreagowania mozna włączyć wtedy J Lo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczego odreagowania?
      Ja napawam się tą ciszą. I pustym mieszkaniem :)

      Usuń
    2. ja chyba najpierw wole odstres max, zmęczyć się irracjonalnie i jeszcze bardziej cieszyć się tą ciszą

      Usuń
  7. no ciekawe kiedy ja będę miała na chwilę puste mieszkanie... chyba jak tatuś z młodym na spacer wyjdą, ale to się nie liczy :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy23:05

    Z lekkim zdziwieniem obserwuję, że zamiast powakacyjnego odprężenia wypełniają nas: rozkoszowanie się samotnością oraz apetyt na ciszę i ład. Jakbyśmy dostali za mało. Albo nie potrafili więcej wziąć. Dookoła za szumnie, za gęsto od ludzi i za głośno. I stąd jacyś niedopasowani jesteśmy. Tzn. część z nas;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnoszę to samo wrażenie. I w sumie... dobrze mi z tym.

      Usuń
    2. Pewnie trochę tak :)

      Usuń
  9. U Nas na razie mało tej samotności. Może dlatego, że to dopiero 2 lata małżeństwa? Trudne początki przyczyniły się do tego, że lubimy być razem. Po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie to dopiero by Ci się podobało w takim razie. Jest CAŁKOWICIE pusto ;-))

    OdpowiedzUsuń
  11. W tych nieczęstych momentach moje mieszkanie wypełnia się ciszą i moimi myślami.


    OdpowiedzUsuń
  12. Też lubię, choć tak rzadko się to zdarza.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mrzenie do spełnienia z początkiem roku szkolnego. Czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Marzenie oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  15. moje zdanie znasz :) uwielbiam i niestety zbyt rzadko się to dzieje...

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy18:27

    Ja lubię pierwsze 2-3 godziny a potem już tęsknie.Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  17. gdybym jeszcze była w stanei w tym pustym mieszkaniu zaprowadzić idealny ład było by super!

    ja niestety za długo pozostając sama zabieram sie za wieksze porzadki tudzież remonty

    OdpowiedzUsuń
  18. Anonimowy12:16

    A ja tak lubię zielone-buty :) joanna

    OdpowiedzUsuń
  19. a ja uwielbiam lawendę, za jej majestatyczny wygląd i zniewalający zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Anonimowy15:02

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń