Weekendy ZAWSZE mijaja za szybko, jeszcze chyba nigdy w zyciu zaden weekend obojetnie jak nudny, mi sie nie dluzyl :-) W ogole przeraza mnie zycie od weekendu do weekendu, a takie wlasnie prowadze, i niestety na chwile obecna nic nie zapowiada zmian. ALe jeszcze tylko 4 dni i znowu piatek :-D
Ale nic to ! Zdjecia umieta robic, to sie liczy :-) ja nigdy nie wiem jak sie do czego zabrac, przy jakiej pogodzie jakie ustawienia, na co zwraca uwage itp, moze sie dacie namowic ? :-))))
widzę, że obie mamy słabość do białego wina :)) czasem fajnie pobyć sama ze sobą, poukładać w szafach, zrobić małe spa, wieczorami robić nic.. pozdrawiam ciepło-joanna ps. dzięki za hairdo-ing :)
Oj mnie również minął zbyt szybko... szczególnie teraz gdy ciąża i zmęczenie z nią związane wcale nie ułatwia siedzenia 8 stresujących godzin w pracy :/
Nie tylko Tobie weekend minął zbyt szybko ;-)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko udanego poniedziałku :-)
Roxi
ale ja Ci zazdroszczę tego czasu... :) miłego początku tygodnia :)
OdpowiedzUsuńowieca - staram się nim napawać :)
OdpowiedzUsuńJa za to mam dwutygodniowy weekend i ta perspektywa całkiem niedawno zaczęła mnie... przerażać.
OdpowiedzUsuńwyobrażam sobie negatywne emocje związane z dzisiejszym porankiem;)
OdpowiedzUsuńWeekendy ZAWSZE mijaja za szybko, jeszcze chyba nigdy w zyciu zaden weekend obojetnie jak nudny, mi sie nie dluzyl :-)
OdpowiedzUsuńW ogole przeraza mnie zycie od weekendu do weekendu, a takie wlasnie prowadze, i niestety na chwile obecna nic nie zapowiada zmian.
ALe jeszcze tylko 4 dni i znowu piatek :-D
Pozdrawiam
Tak w ogole, ogladajac te Wasze piekne zdjecia, chcialam zaproponowac zalozenie bloga z poradami jak fotografowac :-)
OdpowiedzUsuńBylabym wierna czytaczka :-)
noresay - przerażać? jak to?
OdpowiedzUsuńMonisia - a dlaczego negatywne?
OdpowiedzUsuńTarsis - a coś Ty :) Myśmy nawet żadnych szkół nie pokończyli, kursów nie skończyli, szkolenia z diecezji nie przeszli :)
OdpowiedzUsuńAle nic to ! Zdjecia umieta robic, to sie liczy :-)
OdpowiedzUsuńja nigdy nie wiem jak sie do czego zabrac, przy jakiej pogodzie jakie ustawienia, na co zwraca uwage itp, moze sie dacie namowic ? :-))))
Tarsis - za żadne skarby świata nie przekonasz mojego Męża :)
OdpowiedzUsuń.... a Ciebie ?:-)))))
OdpowiedzUsuńNiestety do pracy wracać trzeba. Chociaż z takim tłem to myślę, że jakoś lżej... Mi by było chyba :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że obie mamy słabość do białego wina :))
OdpowiedzUsuńczasem fajnie pobyć sama ze sobą, poukładać w szafach, zrobić małe spa, wieczorami robić nic..
pozdrawiam ciepło-joanna
ps. dzięki za hairdo-ing :)
poniedziałkowe poranki po części zawsze są negatywne..perspektywa długich dni pracy,nauki działa dołująco;)czyż nie?;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę weekendu... u mnie ostatni czas pod hasłem SESJA... a poniedziałek wyjątkowo udany, ciepło pozdrawiam! U mnie śnieg :)
OdpowiedzUsuńOj mnie również minął zbyt szybko... szczególnie teraz gdy ciąża i zmęczenie z nią związane wcale nie ułatwia siedzenia 8 stresujących godzin w pracy :/
OdpowiedzUsuńZawsze mijają zbyt szybko .... niestety.
OdpowiedzUsuńA jutro już znów piąteczek, piątunio...
OdpowiedzUsuńJezu, czy ja powinnam to znać? To skądś jest? Nie wiem ... nie mam telewizora (jeśli to coś telewizyjnego) :)
UsuńNie to powiedzenie z mojej pracy-moze ma inne źrodło, którego nie znam...;)- do 12 to piąteczek...po 12 piątunio...
OdpowiedzUsuń