poniedziałek, 23 lipca 2012

sunday

To była niedziela z gatunku idealnych.

23 komentarze:

  1. Cudny kapelusik!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku, ileż Ty masz fajnych swoich zdjęć!?!?!?!!!!!!
    ja tez chcę!

    OdpowiedzUsuń
  3. ale piękny kapelusz:))) zazdroszczę błogiego lenistwa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowne błogie lenistwo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy10:27

    jak zwykle pięknie fotograf Ciebie widzi :-)
    I normalnie zazdrościłabym okrutnie takiej słonecznej niedzieli... ale na szczęście moja też była z (pod)gatunku idealnych - cały dzień na rowerze, w fajnym towarzystwie, i nikt z nas na ciężkość nieba, przemoczenie i zimno nie zwracał uwagi :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też były rowery :)

      Usuń
    2. Anonimowy12:58

      no, kurde, rowery w słońcu, to jednak zazdroszczę! ;-)

      Usuń
  6. Chwilę temu miałam to wpisać u siebie :) Oby jak najwięcej takich! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy10:39

    u nas tez:)
    spedzona nad Renem
    bylismy prawie nad morzem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. I oby ten gatunek nie był nigdy zagrożonym :)
    Miłego po-niedzie-lenia-lenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. I równie wspaniałego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo mi się podoba to zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  11. I zdjęcie z gatunku idealnych ;)
    I nogi ;)
    Całego takiego Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nogi wiele zawdzięczają perspektywie :)

      Usuń
  12. :)), jak na zamieszczonym obrazku.
    udanego!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam własnie taki poniedziałek ;))))

    OdpowiedzUsuń
  14. ja miałam taki weekend ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy18:18

    Niebawem i ja tak powiem, ale będzie to chodziło o tydzień :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie chude nóżki, moje to salcesony przy twoich:( Będę beczeć:((((

    OdpowiedzUsuń
  17. fajne zdjęcie :) i nogi oczywiście. i to nie jest kwestia perspektywy ;)

    OdpowiedzUsuń