poniedziałek, 16 lipca 2012

saturday

Weekendowe spotkania przy stole.
W tle trochę wina i trochę muzyki rodem z Paryża.

15 komentarzy:

  1. koreczkowe party:)Uwielbiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham, uwielbiam, czczę :) takie chwile! Cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o to to! Najlepsza sobota. A u nas po kolacji jeszcze koncertowy clubbing jazzowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy12:45

    Pieknie u Was:) I ta myzyka w tle…:)
    Dobrego tygodnia!:)
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy15:51

    To zdecydowanie było spotkanie ze smakiem. Paleta kolorów poraża z talerza. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a rozmówki francuskie? :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Magiczne chwile
    Magiczny wieczór
    Pięknie tu u Ciebie
    Pozwól że się rozgoszcze
    :-)

    Sciskam

    OdpowiedzUsuń
  8. ale klimatycznie;) uwielbiam takie spotkania przy pysznym jedzonku i winie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż chce się tam przysiąść :)

    OdpowiedzUsuń