Chyba muszę sprawić sobie rower :)) Właśnie mój P. wrócił z takiej przejażdżki.. bez celu... Zachwycony, jak to fajnie "się poruszać" ;) ...a ja już tyle lat nie jeździłam na rowerze! Aż wstyd!!! Buciki zachwycające :) Pozdrawiam gorąco!!
buty cudowne;) nawet pomimo "płaskości"( trudno znoszę płaskie obuwie;) rower to wolność, zwłaszcza zjazd z olbrzymiej górki z nogami wyciągniętymi przed siebie i zamkniętymi oczami, to dla mnie namiastka latania;)
Chyba muszę sprawić sobie rower :)) Właśnie mój P. wrócił z takiej przejażdżki.. bez celu... Zachwycony, jak to fajnie "się poruszać" ;) ...a ja już tyle lat nie jeździłam na rowerze! Aż wstyd!!! Buciki zachwycające :) Pozdrawiam gorąco!!
OdpowiedzUsuńNa rowerze czuję się dokładnie tak samo.
OdpowiedzUsuńbuty cudowne;) nawet pomimo "płaskości"( trudno znoszę płaskie obuwie;)
OdpowiedzUsuńrower to wolność, zwłaszcza zjazd z olbrzymiej górki z nogami wyciągniętymi przed siebie i zamkniętymi oczami, to dla mnie namiastka latania;)
pozdrwiam
Hmm... musisz uwierzyć, że bez roweru też tak możesz :)
OdpowiedzUsuńmożesz wszystko!!!
OdpowiedzUsuńodwagii i siły!!! :)
mar
wszyscy tutaj o lataniu, a ja bardziej przyziemnie - czy te buty nadają się na lato?
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi, a właściwie o moje stopy, to tak. Choć, przyznam szczerze, że dezodorant do stóp jest więcej niż mile widziany :)
Usuńteż tak mam :)
OdpowiedzUsuńi ja plus jeden :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twój blog i kropka;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam z takiej przejazdzki :) bylo super :)
OdpowiedzUsuńTeż sobie uświadomiłam to ostatnio. Niestety bez tak rewelacyjnych butów na nogach ;)
OdpowiedzUsuńja mam tak samo z bieganiem. uczucie wolności plus endorfiny. fenomenalne połączenie :D
OdpowiedzUsuńStaram się pojąć fenomen tego całego biegania, naprawdę :)
UsuńTrudno mi sobie przypomnieć, jakie było moje życie przed rowerem ;)...zapewne ubogie
OdpowiedzUsuńGdybym tylko miała rower...
OdpowiedzUsuń