sobota, 9 czerwca 2012

P.

Nie tak dawno temu przesypiał większość naszych spotkań.
Teraz bawi się pod stołem. Klapkami, które okazały się być najciekawszą zabawką.

13 komentarzy:

  1. Anonimowy10:56

    dzieciaki rosna zdecydowanie za szybko:)
    od wczoraj z przyczyn technicznych jestem tu http://lookobjectively.blogspot.de/

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś córka przyjaciółki przesypiała również nasze spotkania, teraz kiedy my plotkujemy Zuza wyjada chrupki kotu z miski ... taka jej mała obsesja jak zapomnę schować kiciej michy przed ich wizytą

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej... faktycznie... poważny z niego już mężczyzna...

    OdpowiedzUsuń
  4. czas leci nieubłaganie i zawsze mnie zadziwia.
    ostatnio taka "mała osóbka spod stołu" przedstawiła mi swojego męża! SZOK ;-))

    OdpowiedzUsuń
  5. :)

    PS pięknie dziękuję za czarno-białą Barcelonę w mojej skrzynce:)

    OdpowiedzUsuń
  6. słodkie te zabawy dzieciaków, dobrze, że bawi się sam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest najgrzeczniejszym dzieckiem, jakie znam.

      Usuń
    2. gratuluję :) szczerze (moje młodsze dziecię jest najbardziej absorbującym dzieckiem jakie znam:)

      Usuń