Brrr... nie lubię klimatu, o którym piszesz...
Ha ha... polityka na korytarzu, w windzie i kuchence zakładowej :). Nie znam zasad tych gier - nie gram unikam. Może i dlatego tkwię na tym samym stanowisku od 4 lat... może, ale może i dzięki temu... jestem sobą i nie gryzie mnie sumienie :).
U mnie, na szczęście, wszystko dzieje się poza biurem.I w windzie, i w kuchni jest ok :)
jak ja bym chciała, żeby mi ktoś robił takie fajne zdjęcia ...
Ty sama sobie robisz fajne zdjęcia :)
sojusze i chęć niemieszania się i nie brania udziału. chęć spokojnej pracy i odstosunkowania się od tego całego błotka.
Brrr... nie lubię klimatu, o którym piszesz...
OdpowiedzUsuńHa ha... polityka na korytarzu, w windzie i kuchence zakładowej :).
OdpowiedzUsuńNie znam zasad tych gier - nie gram unikam.
Może i dlatego tkwię na tym samym stanowisku od 4 lat... może, ale może i dzięki temu... jestem sobą i nie gryzie mnie sumienie :).
U mnie, na szczęście, wszystko dzieje się poza biurem.
UsuńI w windzie, i w kuchni jest ok :)
jak ja bym chciała, żeby mi ktoś robił takie fajne zdjęcia ...
OdpowiedzUsuńTy sama sobie robisz fajne zdjęcia :)
Usuńsojusze i chęć niemieszania się i nie brania udziału. chęć spokojnej pracy i odstosunkowania się od tego całego błotka.
OdpowiedzUsuń