Ze zdjęcia emanuje "środek lata" :-)
pOdoba mi sie ta pasiasta sukienka:)czas na gleboki oddech i odpoczynek:)
Moje codzienne Motto od dwoch tygodni...Pozdrawiam.
czas na relaks...
Jak się tak człowiek rozpędzi, to się strasznie ciężko zatrzymać, co?Piękna sukienka!U.
Pożyczyłam sobie od Ciebie pomysł na fryzurę. Z tyłu wygląda inaczej bo mam dłuższe włosy, ale wyglądam i czuje się fantastycznie! Dzięki.
O!Bardzo się cieszę :)
nie tak dawno "odkryłam " Twój blog i jestem nim zachwycona .Dziękuję za wpisy ,które emanują spokojem ,zmuszają mnie do refleksji,inspirują...
A ja dziękuję za miłe słowa :)
Sukienka jest boska - przymierzałam ją niedawno tylko chyba jestem za mała (a już myślałam, że jak na swój wzrost jestem przeciętna) bo mi się włóczyła po ziemi...chyba, że mama złota rączka by mi skróciła :) Ty skracałaś?
Nie, nie skracałam. Ale jest w niej regulacja ramiączek i w moim przypadku to załatwiło sprawę :)
tęsknie patrzę na tę sukienkę, bo zawsze o takich marzyłam (długich)a nie pasują do mnie, nie umiem ich nosić i już;)
A ja od dziecka lubiłam długie sukienki :)I doskonale pamiętam moją pierwszą.
Wszystko może być proste! I nie zawsze musi iść w kratkę :)Piękna i taka letnia.
A skąd ta sukienka?? Lilly
Z Reserved :)
Ach brakuje mi reserved ;)
Ze zdjęcia emanuje "środek lata" :-)
OdpowiedzUsuńpOdoba mi sie ta pasiasta sukienka:)
OdpowiedzUsuńczas na gleboki oddech i odpoczynek:)
Moje codzienne Motto od dwoch tygodni...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
czas na relaks...
OdpowiedzUsuńJak się tak człowiek rozpędzi, to się strasznie ciężko zatrzymać, co?
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka!
U.
Pożyczyłam sobie od Ciebie pomysł na fryzurę. Z tyłu wygląda inaczej bo mam dłuższe włosy, ale wyglądam i czuje się fantastycznie! Dzięki.
OdpowiedzUsuńO!
UsuńBardzo się cieszę :)
nie tak dawno "odkryłam " Twój blog i jestem nim zachwycona .Dziękuję za wpisy ,które emanują spokojem ,zmuszają mnie do refleksji,inspirują...
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję za miłe słowa :)
UsuńSukienka jest boska - przymierzałam ją niedawno tylko chyba jestem za mała (a już myślałam, że jak na swój wzrost jestem przeciętna) bo mi się włóczyła po ziemi...chyba, że mama złota rączka by mi skróciła :) Ty skracałaś?
OdpowiedzUsuńNie, nie skracałam. Ale jest w niej regulacja ramiączek i w moim przypadku to załatwiło sprawę :)
Usuńtęsknie patrzę na tę sukienkę, bo zawsze o takich marzyłam (długich)a nie pasują do mnie, nie umiem ich nosić i już;)
OdpowiedzUsuńA ja od dziecka lubiłam długie sukienki :)
UsuńI doskonale pamiętam moją pierwszą.
Wszystko może być proste! I nie zawsze musi iść w kratkę :)
OdpowiedzUsuńPiękna i taka letnia.
A skąd ta sukienka??
OdpowiedzUsuńLilly
Z Reserved :)
UsuńAch brakuje mi reserved ;)
Usuń