myślę, że najlepiej zająć się tymi myślami...Jednak.Miłych Świąt :*
Co to za myśli Cię tak męczą? Może lepiej ich nie odpychać? I tak wrócą.
Może lepiej stawić im czoła, zamiast uciekać? :)
nie bój się myśli. i tak Cię dopadną...
i zabrzmiało złowrogo ...
hehehe :)) no co. taka prawda :D
Właśnie też o tym pomyślałam, gdy zdałam sobie sprawę, że kończę piec sernik i nie mam już nic więcej do zrobienia...chyba ucieknę przed nimi w marzenia :)
to jest jakiś pomysł :)
mam tak od rana.po raz kolejny znalazłam tu coś bardzo mojego.Delie (anonimowo;))
a to mnie zaskoczyłaś, Anonimie.
a niech sobie mysli płyną...
samą siebie zaskakuję nieustannie:)Delie
a to paskudy no!
myślę, że najlepiej zająć się tymi myślami...
OdpowiedzUsuńJednak.
Miłych Świąt :*
Co to za myśli Cię tak męczą? Może lepiej ich nie odpychać? I tak wrócą.
OdpowiedzUsuńMoże lepiej stawić im czoła, zamiast uciekać? :)
OdpowiedzUsuńnie bój się myśli. i tak Cię dopadną...
OdpowiedzUsuńi zabrzmiało złowrogo ...
Usuńhehehe :)) no co. taka prawda :D
UsuńWłaśnie też o tym pomyślałam, gdy zdałam sobie sprawę, że kończę piec sernik i nie mam już nic więcej do zrobienia...
OdpowiedzUsuńchyba ucieknę przed nimi w marzenia :)
to jest jakiś pomysł :)
Usuńmam tak od rana.
OdpowiedzUsuńpo raz kolejny znalazłam tu coś bardzo mojego.
Delie (anonimowo;))
a to mnie zaskoczyłaś, Anonimie.
Usuńa niech sobie mysli płyną...
OdpowiedzUsuńsamą siebie zaskakuję nieustannie:)
OdpowiedzUsuńDelie
a to paskudy no!
OdpowiedzUsuń