Żadni znawcy...po prostu jestem świadkiem koszmaru Orange, którego doświadcza MiLord ;)
Prawdę mówiąc sama lada moment zmieniam swoją odwieczną sieć (Plus- - choć mam ogromne fory z racji stażu i jestem zadowolona), to jednak uważam, że oferta Play jest dla mnie atrakcyjniejsza :) Poza tym nie ma żadnego kłopotu z pozostaniem przy swoim numerze :)
Poczynając od kiepskiego, strasznie kiepskiego zasięgu, przez bardzo słabe warunki przy przedłużaniu umowy, przez ubogą i drogą ofertę - także wymiany telefonu przy przedłużaniu umowy, a przede wszystkim perfidne "rozdawiennictwo" twojego numeru telefonu, co kończy się dziesiątkami telefonów z ofertami (przeróżnej maści) ...no i wybitnie niekompetentna obsługa (ale to akurat pewnie wszędzie się zdarza). Jak dla mnie - wystarczy :):)
Ja miałam w innych (oprócz PLAY) i Orange, z którym jestem od kilku lat jest najrozsądniejszy...i najprościej się dogadać, przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia. A promocje, raz jest tu, raz jest tam lepsza...Najlepiej osobiście z nimi pogadać,czasem można dostać promożkę spod lady;)
ja też w orange jeszcze od czasów Idei. Teraz Oragne służbowy, więc nie mam wyjścia. załatwiają za mnie te wszystkie koszmary, które mogłby mnie spotkać. i dobrze m,i z tym :))
Stoję przed takim samym dylematem. Jestem w Orange, niby wszystko klarowne, jasne, fajne, ale... Mam wrażenie, że nie rozumieją podstawowej kwestii - trzeba dbać o aktualnego klienta - to łatwiejsze niż znalezienie nowego! Oni niestety tego nie robią. Kilka lat temu z infolinią świetnie można było się dogadać, schodzili i na kilkaset złoty z cen telefonów, mieli duży wybór telefonów - a teraz klapa. I powiem szczerze - nie rozumiem dlaczego tak się dzieje, zwłaszcza w czasach gdzie jest taka konkurencja!!!???
To prawda. Istnieje jakiś przedziwny paradoks w tym, że nowi klienci mają znacznie lepiej niż Ci starsi. Lepsi bo wierniejsi.
Jakiś czas temu zgłaszałam usterkę na infolinii Orange. To jak zostałam "obsłużona" postawia wiele do życzenia. I jak teraz sobie o tym przypomniałam, jakoś łatwiej przychodzi mi myśl o zmianie sieci :)
Doskonale zdają sobie jaką siła są przyzwyczajenia. Sama jestem tego świetnym przykładem. Od nastu lat niezmiennie w tej samej sieci, mimo że inni oferują więcej i lepiej. Tym razem powiedziałam sobie dość, kończę z Orange już za rok:)
:)))
OdpowiedzUsuńJak ja lubię to miejsce!
Jeszcze jeden? Niektórzy maja za dobrze ;)))
Miłego dnia!
:)
UsuńA gdzie tam!
Po prostu nie jestem kluczowym klientem dla Orange i nie proponują mi tak fajnych warunków jak inne sieci.
Powiem najdelikatniej jak się da w temacie Orange: nie zwlekaj ani sekundy :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie narzekałam.
UsuńPoza tym, prawda jest taka, że ... mam telefon na kartę.
Tym bardziej - jeśli w ogóle planujesz przejść na abonament - nie zastanawiaj się ani chwili ;)
UsuńWidzę, że na sali są znawcy :)
UsuńTo powiedz, proszę, którą sieć polecasz?
Żadni znawcy...po prostu jestem świadkiem koszmaru Orange, którego doświadcza MiLord ;)
UsuńPrawdę mówiąc sama lada moment zmieniam swoją odwieczną sieć (Plus- - choć mam ogromne fory z racji stażu i jestem zadowolona), to jednak uważam, że oferta Play jest dla mnie atrakcyjniejsza :)
Poza tym nie ma żadnego kłopotu z pozostaniem przy swoim numerze :)
A co Mu zrobili?
UsuńTeż skłaniam się ku Play, też ze starym numerem.
Poczynając od kiepskiego, strasznie kiepskiego zasięgu, przez bardzo słabe warunki przy przedłużaniu umowy, przez ubogą i drogą ofertę - także wymiany telefonu przy przedłużaniu umowy, a przede wszystkim perfidne "rozdawiennictwo" twojego numeru telefonu, co kończy się dziesiątkami telefonów z ofertami (przeróżnej maści) ...no i wybitnie niekompetentna obsługa (ale to akurat pewnie wszędzie się zdarza). Jak dla mnie - wystarczy :):)
Usuńja od zawsze w Orange i nie zmieniłabym na żadna inną!
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Ja też się przywiązałam.
UsuńPamiętam czasy kiedy Orange było IDEĄ, która życzyła mi miłego dnia :)
Ja miałam w innych (oprócz PLAY) i Orange, z którym jestem od kilku lat jest najrozsądniejszy...i najprościej się dogadać, przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia. A promocje, raz jest tu, raz jest tam lepsza...Najlepiej osobiście z nimi pogadać,czasem można dostać promożkę spod lady;)
OdpowiedzUsuńZasugerowali, że korzystniejsza będzie nowa umowa, która wiąże się, oczywiście, ze zmianą numeru. A to już dla mnie zbyt wiele.
Usuńja też Orange i właśnie zaczynają mnie cholernie denerwować. już ponad miesiąć czekam na iphone'a.
OdpowiedzUsuńdranie.
Usuńdokładnie. dranie!
Usuńdzięki Dziewczyny:)
Usuńja nic nie poradze bo mam zagraniczna siec:)
OdpowiedzUsuńale slyszalam,ze T-mobile ma w Polsce atrakcyjne oferty...
pozdrawiam
Ja też. Już w ubiegłym roku przymierzałam się do zmiany. Dostali szansę. Było, minęło...
OdpowiedzUsuńJa jestem w Orange kiedy jeszcze byli IDEĄ, chyba już od 2000 r. i stale ten sam numer mam :) Choć fakt Mąż nalega bym się przeniosła do np. PLAYA
OdpowiedzUsuńja też w orange jeszcze od czasów Idei. Teraz Oragne służbowy, więc nie mam wyjścia. załatwiają za mnie te wszystkie koszmary, które mogłby mnie spotkać. i dobrze m,i z tym :))
OdpowiedzUsuńTAK, zmiany są dobre :) oczywiście tylko te dobre ;p
OdpowiedzUsuńStoję przed takim samym dylematem. Jestem w Orange, niby wszystko klarowne, jasne, fajne, ale...
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że nie rozumieją podstawowej kwestii - trzeba dbać o aktualnego klienta - to łatwiejsze niż znalezienie nowego! Oni niestety tego nie robią. Kilka lat temu z infolinią świetnie można było się dogadać, schodzili i na kilkaset złoty z cen telefonów, mieli duży wybór telefonów - a teraz klapa.
I powiem szczerze - nie rozumiem dlaczego tak się dzieje, zwłaszcza w czasach gdzie jest taka konkurencja!!!???
To prawda. Istnieje jakiś przedziwny paradoks w tym, że nowi klienci mają znacznie lepiej niż Ci starsi. Lepsi bo wierniejsi.
UsuńJakiś czas temu zgłaszałam usterkę na infolinii Orange. To jak zostałam "obsłużona" postawia wiele do życzenia. I jak teraz sobie o tym przypomniałam, jakoś łatwiej przychodzi mi myśl o zmianie sieci :)
Doskonale zdają sobie jaką siła są przyzwyczajenia. Sama jestem tego świetnym przykładem. Od nastu lat niezmiennie w tej samej sieci, mimo że inni oferują więcej i lepiej. Tym razem powiedziałam sobie dość, kończę z Orange już za rok:)
UsuńJa w innej sieci, ale mam wrażenie, że wszędzie jest tak samo. W myśl przysłowia: wszędzie dobrze gdzie nas nie ma;););)
OdpowiedzUsuńJa byłam w Orange 6 lat. Miałam jeszcze kartę Idei :) A potem przeszłam do Ery, która zmieniła się w T-mobile ;)
OdpowiedzUsuńhttp://walka-o-dziecko.blogspot.com/ zapraszam
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam? Ile razy myślałam o zmianie Orange na inną sieć...?!
OdpowiedzUsuńJa się dziś zdecydowałam.
UsuńZobaczymy jak to będzie.
Za zmianę sieci to większość z nas zabiera się niechętnie, jak za zmianę banku, czy ubezpieczyciela. A na co zmieniasz?
OdpowiedzUsuńJuż zamieniłam.
UsuńNa PLAY, choć nie podoba mi się ta nazwa :) Już T-mobile brzmi lepiej :)