Jeśli ktoś pełni funkcję, której nazwa rozpoczyna się od Global zakładam, że jest niezły w tym, co robi.
Jeśli temu samemu komuś podobają się moje pomysły i chce ze mną rozmawiać myślę sobie kurczaki, not bad.
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja przed takimi jak Global zawsze uciekałam... niezależnie od tego czy podobały mu się moje pomysły czy nie... Cóż... przytlaczał mnie chyba tytuł :D
OdpowiedzUsuńBrawo! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Agnieszka
zależy jak duży jest jego GLOBAL ;)
OdpowiedzUsuńKolejny już raz nie potrafisz powstrzymać się, by się nie pochwalić, próżna i nieskromna bywasz, nie myśl, że obecni tutaj tego nie dostrzegają, razisz tym po oczach.
OdpowiedzUsuńJa sama bywam tu bo lubię Twoje pisanie, bywa błyskotliwe i inspirujące, ale ... Ale jest w pierwszym akapicie.
No i cóż ja mogę? Zrażonych i urażonych zachęcam do zaprzestania odwiedzana tego miejsca.
Usuń