- Czy ta rozmowa jest nagrywana?
- (śmieję się w głos) Nie, nie.
- A szkoda. Bo chciałem powiedzieć, że dawno nie rozmawiałem z kimś tak kompetentnym i miłym.
Jak mawia mój Brat, na prestiżu.
środa, 1 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
eheheh miałam dokładnie tak samo. Zapytano mnie czy rozmowa jest nagrywana, kiedy stwierdziłam, że nie Pan po drugiej stronie powiedział, że szkoda bo rzadko zdarza się mu rozmawiać z kimś miłym i kompetentnym i że ta rozmowa mogłaby być świetnym argumentem dla szefa w sprawie o podwyżkę :) I od razu dzień staje się lepszy, prawda? :)
OdpowiedzUsuńTak jak mówię, na prestiżu :)
Usuń...i wszystko jasne ...teraz to już wiadomo - po łączach telefonicznych grasuje podrywacz, który ma sposób na "nagranie" :-))) Mamy go !!! :-) ....kurdę, mógłby do mnie też zadzwonić :-)))
OdpowiedzUsuńmam do Niego dane kontaktowe :)
Usuń:-D !!!
Usuń:D Podryw miła rzecz.
OdpowiedzUsuńehh
OdpowiedzUsuń