Jak dobrze jest "znać" Ciebie :)) Od jakiegoś czasu waham się nad zakupem glossybox tzn.już się nie waham, przekonałaś mnie :)) ale zajmę się tym po Świętach :))
a ja mialam i po 3 pudelkach zrezygnowalam... bo czesc kosmetykow niestety nie byla trafiona mimo ze nie wiem jak w PL ale w uk ustawia sie preferencje itd... po tym jak dostalam kompletnie nietrafione rzeczy notorycznie szminki i lakiery w wscieklym rozu itd...stwierdzialam ze wole za 10£ kupic cos co na prawde sie przyda i wybiore sama...wiem,ze w polskim glossy daja tez polskie kosmetyki co jest fajna sprawa... chetnie za to zasubskrybowalam jakies pudelko z naturalnymi kosmetykami
Zły czy nietrafiony dobór tych kosmetyków faktycznie może być problemem. Ja otrzymałam wczoraj szminkę, która na pierwszy rzut oka raczej nie jest dla mnie. Ale nic to, dam jej szansę :) Reszta kosmetyków wydaje się być bardzo fajna.
nietrafione raczej "Barbie pink" to nie jest moj ulubiony kolor jak dostalam lakier to pomyslalam ok bede malowac serduszka na laurkach corki ale pomadka w tym kolorze to juz rece mi opadly... polskie pudelka wydaja mi jednak bardziej przemyslane...wiec trzymam kciuki zebys byla zadowolona
co masz? co masz?? co??
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWszystko to, co na tym (http://www.glossybox.pl) zdjęciu.
odważna jesteś... ja jakoś nie mam odwagi zamawiać czegoś o czym nic nie wiem ;-)
UsuńJak dobrze jest "znać" Ciebie :))
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu waham się nad zakupem glossybox tzn.już się nie waham, przekonałaś mnie :)) ale zajmę się tym po Świętach :))
:))
UsuńJa póki co, na próbę, zamówiłam tylko świąteczne pudełeczko.
a ja mialam i po 3 pudelkach zrezygnowalam... bo czesc kosmetykow niestety nie byla trafiona mimo ze nie wiem jak w PL ale w uk ustawia sie preferencje itd... po tym jak dostalam kompletnie nietrafione rzeczy notorycznie szminki i lakiery w wscieklym rozu itd...stwierdzialam ze wole za 10£ kupic cos co na prawde sie przyda i wybiore sama...wiem,ze w polskim glossy daja tez polskie kosmetyki co jest fajna sprawa... chetnie za to zasubskrybowalam jakies pudelko z naturalnymi kosmetykami
OdpowiedzUsuńZły czy nietrafiony dobór tych kosmetyków faktycznie może być problemem. Ja otrzymałam wczoraj szminkę, która na pierwszy rzut oka raczej nie jest dla mnie. Ale nic to, dam jej szansę :)
UsuńReszta kosmetyków wydaje się być bardzo fajna.
nietrafione raczej "Barbie pink" to nie jest moj ulubiony kolor jak dostalam lakier to pomyslalam ok bede malowac serduszka na laurkach corki ale pomadka w tym kolorze to juz rece mi opadly... polskie pudelka wydaja mi jednak bardziej przemyslane...wiec trzymam kciuki zebys byla zadowolona
UsuńO! A ostatnio zastanawiałam się, co mogę zrobić dla siebie :D Może pomysł podchwycę?
OdpowiedzUsuńwarto - tylko uwaga strasznie wciąga :)
UsuńNo to nie teraz, bo krucho z kasą. Hmm.. Od przyszłego roku się skuszę... A to już niedługo, moah! :D
UsuńFajne fajne, podoba mi się :))
OdpowiedzUsuńJa znam miliony sposobów na takie przyjemności!!! :)
OdpowiedzUsuńteż zastanawiałam się nad takim prezentem dla siebie :)
OdpowiedzUsuńniesamowita jest magia internetowej poczty pantoflowej jednak...
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjak fajnie! a niespodzianki sprawiane samej sobie są taaakie przyjemne! :)
OdpowiedzUsuńZamawiam od samego początku i co miesiąc cieszę się jak dziecko :)
OdpowiedzUsuńJa tam wolę miec wpływ na to co kupuję.
OdpowiedzUsuńOkazuje się ;)
OdpowiedzUsuń