piątek, 7 września 2012

upside down

Zawsze miło jest obejrzeć film w niemal pustym kinie.
Nawet jeśli film jest taki sobie, a w kinie chłodno.

Upside down


30 komentarzy:

  1. Pewnie że fajnie jest pooglądać od czasu do czasu film w kinie ;) te efekty specjalne ! Pozdrawiam, Monika.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie to jest w kinach studyjnych, multipotwory są fuj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie do końca.
      Nie mam nic przeciwko, jeśli jest piątek i pusta sala.

      Usuń
    2. Oglądać film w pustej sali, cudnie!
      Zgadzam się jednak ze sweet pea - multi... są fuj. Nie jestem w stanie się do nich przekonać. Nawet przy pustych salach.

      Usuń
  3. Puste kino i ciepły sweter to połączenie idealne :) No jeszcze ktoś do trzymania za rękę by się przydał ;) Chociaż są filmy, które najlepiej oglądać w pojedynkę ...

    OdpowiedzUsuń
  4. O!
    Byłaś dzisiaj w kinie?
    Ja też miałam iść, dziewczyny poszły, a ja jakoś nie miałam sił...
    Na jakim filmie byłaś?
    Fajna perspektywa na tym zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Upside down". Film taki sobie, choć sam pomysł bardzo mi się podoba.

      Usuń
  5. ja własnie wole takie puste kina... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiałam chodzić do kina, gdy byłam jedną z niewielu widzów. Ale odkąd kilka starych kin zburzyli, a postawili te nowoczesne, nie ma szans na samotne oglądanie filmu. Niby to dobrze - ludzie tłumnie chodzą do kina. Ale... gdyby jeszcze grano coś ambitnego, ech.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, widzisz, okazuję się, że nie zawsze.
      Ja byłam w Cinema City. W piątek, o 19:00. Ilość osób, jak na zdjęciu.

      (Choć kiedy teraz o tym myślę podejrzewam, że film mógł być główną przyczyną tak małego zainteresowania.)

      Usuń
  7. tez to lubię :)
    czyżby Zakochani w Rzymie?
    widzę, że wybieramy te same miejsca siedzące ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy13:44

      Po podpisie „Upside Down” wnoszę, że to nie „Zakochani w Rzymie” :)

      Usuń
  8. Też tak lubię :-)
    Klepka. http://klepka-pisze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Puste kino? Bardzo lubię, ale nie cierpię jak jest chłodno! Zawsze zakrywam się płaszczem i przytulam do sąsiada ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chłód obiera bardzo wiele przyjemności z oglądania.

      Usuń
  10. odlotowe zdjęcie:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam chodzić do kina :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie dlatego wybieram najwcześniejsze seanse.
    Zdjęcie pełen luz;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedyś nie potrafiłabym samotnie iść na seans filmowy.
    Dziś tak jak Ty, uważam, że film w pustawym kinie to wielka rozkosz...uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie jakby wyświetlali go tylko dla Ciebie :)

      Usuń
  14. Zwiastun nie zachęca, polski tytuł wręcz odstrasza ale prawie puste kino to wielka przyjemność. ( Niedzielne przedpołudnia zazwyczaj to gwarantują. Przynajmniej u nas.)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam o tym filmie... i jakoś mi się tak właśnie wydało, że średni będzie... jednak czasem miło tak posiedzieć i pooglądać... zgadzam się :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio co pójdę/ pójdziemy do kina to sala jest pełna. A tak fajnie czasem byłoby posiedzieć tam na przykład tylko w 5-6 osób ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odwróceni zakochani? Eeeeeeee jakoś nie moja bajka :) Chociaż Pan Sturgess bardzo mi się podobał w filmie "Jeden dzień".

    OdpowiedzUsuń
  18. Dlaczego nigdy nie wpadłam na pomysł zdjęcia w kinie? Trzeba to koniecznie nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Puste kino ma ten klimat, więc dlatego bardzo rzadko wybieram się na premiery :)
    Ostatni rząd, nie na środku, gdzie jest się również obserwatorem sali - uwielbiam :)
    Chcę iść na ten film, bo bardzo spodobała mi się zapowiedź jak byłam na 'Zakochani w Rzymie' (właśnie wtedy byłam na premierze) :))

    OdpowiedzUsuń
  20. dokładnie tak jest, zgadzam się. nigdy nie chodzę na premiery :)

    OdpowiedzUsuń