U mnie podobnie. A w tym przypuszczeniu utwierdza mnie moja pierwszowrześniowa siostrzenica, planowany urlop i smak dojrzałych malin. W kolejności nieprzypadkowej :-)
Po mijającym lecie pozostały wspomnienia, dobre wspomnienia:) teraz z nowymi nadziejami wkraczamy w nadchodzącą jesień!:) Niech to będzie dobra jesień:))
To samo powiedział ostatnio mój Mąż. Brak upałów mi nie przeszkadza. Uwielbiam to jesienne spowolnienie. Dodatkowo dostałam wczoraj plan zajęć na przedostatni semestr studiów i póki co - nie jest źle.
Ja również :) W dodatku plany wyjazdowe i nadal jeszcze wakacyjne.
OdpowiedzUsuńU mnie dokładnie tak samo! :)
UsuńZupełnie tak jak ja."_
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie. A w tym przypuszczeniu utwierdza mnie moja pierwszowrześniowa siostrzenica, planowany urlop i smak dojrzałych malin. W kolejności nieprzypadkowej :-)
OdpowiedzUsuńWrześniowy urlop brzmi bardzo optymistycznie! :)
UsuńA wiecie, że ja też mam dobre przeczucia... :) to musi coś znaczyć!!!
OdpowiedzUsuńO właśnie :)
UsuńZazdroszczę, ja nie mogę wyzbyć się przeciwnego uczucia... :(
OdpowiedzUsuńCo prawda to nie ja trafiłam te 30 mln, ale tez mam dobre przeczucia ;) Jesteś spod znaku Byka? :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, wszystkie! :D
Bardzo miło mi to słyszeć :)
Usuń/ Panna
nie się spełnią:)
OdpowiedzUsuńniech:)
UsuńA ja żyje w przekonaniu, że tegoroczna jesień wszystko zmieni:-)
OdpowiedzUsuńPo mijającym lecie pozostały wspomnienia, dobre wspomnienia:) teraz z nowymi nadziejami wkraczamy w nadchodzącą jesień!:)
OdpowiedzUsuńNiech to będzie dobra jesień:))
emmavana.blogspot.com
Ja miałam, a dziś mi humor zepsuto nieprzyjemnymi ploteczkami na mój temat...
OdpowiedzUsuńLubię taki "kok baletnicy" :)
Kto by się przejmował plotkami?
UsuńDaj spokój :)
skoro tak mówisz, to ja też mam dobre przeczucia... i może też zmienię sposób czesania od razu będę miała lepszy humor :)
OdpowiedzUsuńmam podobnie :)
OdpowiedzUsuńprzeczucia ale też wielkie oczekiwania.
Uwielbiam Twój optymizm !
OdpowiedzUsuńTwoja "zaplatanka" to teraz moje sztandarowe uczesanie na wszelkie okazje. :))) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńOoo, cieszę się :)
UsuńTo samo powiedział ostatnio mój Mąż.
OdpowiedzUsuńBrak upałów mi nie przeszkadza. Uwielbiam to jesienne spowolnienie.
Dodatkowo dostałam wczoraj plan zajęć na przedostatni semestr studiów i póki co - nie jest źle.
Też bym chciała mieć takie przeczucie.
OdpowiedzUsuńKlepka. http://klepka-pisze.blogspot.com/