poniedziałek, 17 września 2012

morze

Najpewniej urodziłam się z miłością do morza.
Do piasku i skrzeku mew.


30 komentarzy:

  1. Kocham morze. Nasze polskie najładniejsze. Z prawdziwym, złotym piaskiem :D
    http://klepka-pisze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie w tym roku zabrakło tych mew. Może w końcu Nowy Rok uda Nam się przywitać na molo w Sopocie? Ach, byłoby cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez z tych ktorzy sie urodzili z miloscia do morza,slonca,piasku i mew:-) Jak na prawdziwa sopocianke przystalo:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja kocham góry, ale też lubię poczuć na twarzy czasami powiew morskiej bryzy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja miłość do morza nie zna granic:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy11:07

    ja odkrylam w piatek,ze mam chorobe morska:(

    OdpowiedzUsuń
  7. i ja też :)
    choć w tym roku nie było wakacji anu zapachu morza :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mogłabym ciągle...bardzo lubię też morze poza sezonem-obezwładniająca cisza...kocham

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię ten minimalizm na Twoim blogu i to, że pozwalasz mówić fotografiom :)
    A morze i złoty piasek, słońce zanurzające się w falach i krzyk mew... oj tak :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. O tej porze roku przynajmniej można usłyszeć szum morza i skrzek mew. A nie głośne cimcirimcin z głośników :)

    OdpowiedzUsuń
  11. czerwone paznokcie na wakacjach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wychowałam się nad morzem, pięć minut spacerkiem od plaży i teraz, jak wracam w rodzinne strony, to słyszę skrzek mew, ale jak tam mieszkałam słyszeli go tylko przyjezdni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za pewną niesprawiedliwość uważam to, że istnieją ludzie, którzy ot tak, mieszkają nad morzem.

      Usuń
    2. Ciężko byłoby ulokować wszystkich nad morzem:)
      A fakt, że ot tak mieszkałam nad morzem, nie był moim wyborem, ale cieszę się, że żyłam w takim miejscu i wciąż mam tam do kogo wracać.

      Usuń
  13. Nie wiem jak piękne musiałoby być może żeby wygrać z górami? Jeszcze takiego nie widziałam. :) Ale zdjęcia - piękne:) I klimat jest !:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Te piękne zdjęcia nie ułatwiają mi podjęcia decyzji. Nic a nic!
    :)
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaką masz decyzję do podjęcia?
      Jeśli czy jechać, to jechać :)

      Usuń
    2. Jechać, jechać i na dodatek zatrzymać się na dłużej.

      Usuń
    3. Noo! To bym bardziej :)

      Usuń
  15. a ja chciałabym zarazić się troszkę tą miłością bo szczerze mówiąc zawsze bardziej kochałam góry niż morze...
    zarażaj zarażaj...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie góry nigdy. Nic a nic.

      Usuń
    2. I ja zawsze byłam za górami do pierwszych wakacji :))
      Teraz jest remis!
      Albo wygrana dla Morza, i dla Gór:)) jak kto woli.

      Usuń
  16. Jak ja Ci zazdroszczę tego piasku pod stopami!!! :) Zdjęcie cud-miód! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. :) to tak, jak ja. z tym, że ja urodziłam się jeszcze nad morzem. i tęsknię :)

    OdpowiedzUsuń