Próbowałam zrobić front twist. Nie udało się. Wolę myśleć, że to wina braku wprawy niż braku umiejętności obchodzenia się z włosami poza prostowaniem, zapleceniem warkocza i związaniem w koński ogon.
Próbowałam kilka razy zrobić tą fryzurę, ale nie wychodzi mi :( Ręce mdleją, krzywo wychodzi, jednak nie poddam się i będę ćwiczyć, aby mieć taki fajny efekt! :)
jasne jasne ;)
OdpowiedzUsuńUdanej niedzieli!
ahh a ja jeszcze taka nieuczesana :)
OdpowiedzUsuńProszę o filmik ;)
OdpowiedzUsuńi ja też! Ja też proszę :)
UsuńPróbowałam zrobić front twist. Nie udało się. Wolę myśleć, że to wina braku wprawy niż braku umiejętności obchodzenia się z włosami poza prostowaniem, zapleceniem warkocza i związaniem w koński ogon.
OdpowiedzUsuńDobrej niedzieli!
tylko raz miałam tyle włosów:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie:))
OdpowiedzUsuńcudnie!
OdpowiedzUsuńja nadal mam wrażenie, że takie upięcia nie pasują do mnie.
Może z czasem zmienię zdanie?
:-)
Nice :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze super. Nie wychodza mi niestety takie fryzurki, gdy robie je sama:(
OdpowiedzUsuńOoo proszę, bardzo często się tak czeszę :) nadal nie mogę wyjść z zachwytu nad kolorem Twoich włosów!
OdpowiedzUsuńEasy, easy, a mnie nigdy nie wychodzi:-( Chyba mam za mało włosów.
OdpowiedzUsuńPróbowałam kilka razy zrobić tą fryzurę, ale nie wychodzi mi :( Ręce mdleją, krzywo wychodzi, jednak nie poddam się i będę ćwiczyć, aby mieć taki fajny efekt! :)
OdpowiedzUsuńZachwycam się.
OdpowiedzUsuńNic tylko zachwycam się, bo ja nie mam - jak już wspominałam u siebie - talentu lub zwyczajnie cierpliwości.
OdpowiedzUsuńhttp://klepka-pisze.blogspot.com/
Och, a ja dopiero opanowałam fryzurę z pierwszego filmiku ;-)
OdpowiedzUsuńsuper! wypróbuję na swoich
OdpowiedzUsuń