środa, 23 lutego 2011

work

Mam dość skomplikowaną sytuacje zawodowo-zatrudnieniową.
Wszystko znacznie się uprasza, kiedy okazuję się, że najpewniej mnie zwolnią. Albo sama odejdę.
Z końcem lutego.

7 komentarzy:

  1. Czasem to wychodzi na dobre. Ja odeszłam z dwóch miejsc... dusiłam się...

    OdpowiedzUsuń
  2. Yyy a z jakiegoż to powodu??
    Myślałam, że Ci praca odpowiada...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kass - odpowiada, odpowiada, ale to z pracy nr 2. Praca nr 1 dobiega końca jako, że firma przechodzi zmiany i wygasza jedną działalność na rzecz drugiej. Takiej, która niekoniecznie mi odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak Ty kochana rzetelnie wszystko wytłumaczysz :)

    :*


    Mam nadzieje, że wybaczysz mi tą ciekawość :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kass - dobrze, że pytasz, bo już Mąż zdążył na mnie nakrzyczeć, że tak to wszystko opisałam, jakby mieli mnie zwolnić z dwóch prac za oszustwo. Poza tym, też źle Ci napisałam (ale to dlatego, że jestem chora) - "odpowiada, odpowiada, ale praca nr 2" - tak miało być, żeby nie wyszło na to, że zwalniają mnie z dwóch.

    OdpowiedzUsuń