Mam dość skomplikowaną sytuacje zawodowo-zatrudnieniową. Wszystko znacznie się uprasza, kiedy okazuję się, że najpewniej mnie zwolnią. Albo sama odejdę. Z końcem lutego.
Kass - odpowiada, odpowiada, ale to z pracy nr 2. Praca nr 1 dobiega końca jako, że firma przechodzi zmiany i wygasza jedną działalność na rzecz drugiej. Takiej, która niekoniecznie mi odpowiada.
Kass - dobrze, że pytasz, bo już Mąż zdążył na mnie nakrzyczeć, że tak to wszystko opisałam, jakby mieli mnie zwolnić z dwóch prac za oszustwo. Poza tym, też źle Ci napisałam (ale to dlatego, że jestem chora) - "odpowiada, odpowiada, ale praca nr 2" - tak miało być, żeby nie wyszło na to, że zwalniają mnie z dwóch.
Czasem to wychodzi na dobre. Ja odeszłam z dwóch miejsc... dusiłam się...
OdpowiedzUsuńCzas Zmian.
OdpowiedzUsuńYyy a z jakiegoż to powodu??
OdpowiedzUsuńMyślałam, że Ci praca odpowiada...
ahaa skoro tak
OdpowiedzUsuńKass - odpowiada, odpowiada, ale to z pracy nr 2. Praca nr 1 dobiega końca jako, że firma przechodzi zmiany i wygasza jedną działalność na rzecz drugiej. Takiej, która niekoniecznie mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńJak Ty kochana rzetelnie wszystko wytłumaczysz :)
OdpowiedzUsuń:*
Mam nadzieje, że wybaczysz mi tą ciekawość :)
Kass - dobrze, że pytasz, bo już Mąż zdążył na mnie nakrzyczeć, że tak to wszystko opisałam, jakby mieli mnie zwolnić z dwóch prac za oszustwo. Poza tym, też źle Ci napisałam (ale to dlatego, że jestem chora) - "odpowiada, odpowiada, ale praca nr 2" - tak miało być, żeby nie wyszło na to, że zwalniają mnie z dwóch.
OdpowiedzUsuń