Dawno nie widziałam tak dobrego filmu!
I gdyby ktoś nie wiedział co obejrzeć w niedzielny, deszczowy wieczór, to polecam bardzo.
Tylko koniecznie trzeba mieć w domu wino. Ku mojemu zaskoczeniu najlepiej wytrawne.
Mine Vaganti
niedziela, 6 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:)) wygląda zachęcająco
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli!
Just
Przyda mi się teraz jakiś dobry film. Bom chora, na antybiotykach. Znów :/
OdpowiedzUsuńTakże mówisz, że dobry?
Bardzo lubię filmy Ozpetka, najbardziej chyba "Okna", ale "Mine vaganti" też mi się bardzo podobał. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKass - mówię, że dobry :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej.
a ja własnie szukam inspiracji na sobotni wieczór kinowy...chyba znalazłam:)
OdpowiedzUsuńP.S. pomyszkuję tutaj u Ciebie troszkę, moge?;)
Rewelacyjny film. Byłam bardzo zaskoczona.
OdpowiedzUsuń