wtorek, 15 lutego 2011

be my (f******) Valentine

Nie obchodzimy Walentynek jako takich.
Idziemy nawet o krok dalej i uważamy ja za badziewie.
Ale co tam!

5 komentarzy:

  1. Mam w domu kogoś kto też tak uważa:)
    Ja mam stosunek obojętny;)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas prawie każdy dzień to walentynki, więc nie obchodzimy ich hucznie w dniu, kiedy one faktycznie są. Dodam, ze jestem 4 lata juz mężatką ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. trzeba obchodzić, to kolejny zastrzyk gotówki dla rynku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja na kwiaty "walentynkowe" czekam dzisiaj...tak na przekór, a co! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też nie obchodzę

    OdpowiedzUsuń