wtorek, 6 listopada 2012

bus (stop)

Poranne autobusy są ciche.
Wciąż jeszcze zaspane. Niedobudzone.
Nie słychać w nich rozmów, komentarzy kierowcy, ani dźwięków odbieranych wiadomości.

21 komentarzy:

  1. Oj nie, nie. Czasem zdarza mi się jechać autobusem na uczelnię. Gwar, ścisk, piątkowi imprezowicze, bezdomni.
    Daleko mojej komunikacji miejskiej do Twojej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niektóre - owszem. A wtedy najmniejszy nawet dźwięk potrafi zabić. Jakby bezcześcił tę ciszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. To zależy co dla kogo oznacza "poranny autobus".
    Te o 5:30 z pewnością są ciche i nawet "wczorajsi" imprezowicze (jeśli się zdarzą) dostosowują się do otoczenia.
    Codziennie poddaję się tej terapii...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo poranne tak. Za to je lubię.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo poranne tak. Za to je lubię.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo poranne tak. Za to je lubię.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedy jeździłam takimi porannymi mało kto miał komórkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. o której jeździsz? świetnie opisane :) ja sama zaliczam się do ludzi "piątej godziny" i jedyne dźwięki jakie można wtedy usłyszeć to pochrapywania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzi na to, że dość późno - przed 7:00.

      Usuń
    2. To chyba wyjątkowy autobus:)
      Ten, którym jeździłam do liceum- o 6:27, był zatłoczony i głośny.
      Ciche z kolei były te wieczorne. Faktycznie, podróż w takim wygląda inaczej, przyjemniej.

      Usuń
  9. Świetne zdjęcie! Oddaje klimat takich właśnie porannych przejażdżek:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię zdjęcia drogi. A poranne autobusy pozostały wspomnieniem młodości :) Czasami za nimi tęsknię.

    OdpowiedzUsuń
  11. To zazdroszcze, moje są głośne, zapchane i nieprzyjemne :<

    OdpowiedzUsuń
  12. dobre skojarzenie:)i piękny wpis:)zarazem

    OdpowiedzUsuń
  13. Poranny autobus jest cichy - wszyscy przysypiają. Ten popołudniowy jest głośny.. za głośny... Mam wrażenie, że wszyscy właśnie w autobusie najbardziej lubią prowadzić rozmowy telefoniczne:( Dobrze, że mam słuchawki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie zgadzam się. Poranny autobus jest pełen rozmów, how are you? how was your weekend? etc ;) Popołudniowy za to jest cichy, gdy zmęczeni wracają do domów :))

    OdpowiedzUsuń
  15. i zaczełam żałować dlaczego rano jeżdzę samochodem. strasznie by mi się podobały takie poranne autobusy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja kiedy jeżdżę do pracy samochodem zawsze żałuję nieprzeczytanych stron książki.

      Usuń
    2. a wiesz, że ja nie mogę czytać w autobusie? pewnie przez chorobę lokomocyjną ale mam z tym faktycznie problemy. Za to obserwuje sobie świat za oknem. Poza tym nasz Kalisz to nie Warszawa....jadę zaledwie 10 minut :)

      Usuń
    3. Doskonale Cię rozumiem. Mi też choroba lokomocyjna uniemożliwiała czytanie. Z pomocą przyszedł Kindle, który pozwala na zmianę wielkości czcionki i interlini. I literki przestały skakać.

      Usuń