Chyba masz literówkę w tytule. Fioletowa maskara daje ciekawy efekt na oku. Choć ja zdecydowanie wolę czerń, a ostatnio i brąz. Kiedyś, dawno temu modny był turkus na rzęsach - moje szczenięce lata :)
poza brązem i czernią innych kolorów nie używałam. może kiedyś (: póki co, od wczoraj po zakupach znów niezmiennie zachwycam się swoim ulubionym tuszem. czasami zdradzam go dla innych, bo "testuję", ale na wszelki wypadek zawsze mam choć jedno opakowanie ulubionego w torebce lub kosmetyczce.
bardzo zachęciłaś mnie do wypróbowania, podasz markę? sprawdzone i polecone kosmetyki na wagę złota:) u mnie tusz czarny, ale konturówka granatowa - deborah, genialna pozdrawiam ciepło:) joanna
To nie jest tak, że po użyciu masz fioletowe rzęsy, przynajmniej nie w przypadku tego mojego tuszu. W świetle dziennym, pod pewnym kątem widać, że rzęsy nie są czarno-czarne, a czarno-fioletowe. Rzecz dość trudna do sfotografowania :)
kiedyś kupowałam taki fioletowy z avonu, fajnie to wyglądało i trudne było do zdefiniowania :)
a ja od ponad 3 miesiecy nie maluję rzęs, tylko raz w miesiącu umawiam się do mojej ulubionej Pani Alutki i ona mi takie robi że ach! niczym doczepianym nie byłam jeszcze tak zachwycona :)
teraz myślę nad kolorowymi akcentami właśnie pomiędzy fioletem a zielenią się waham
też kiedyś używałam z fioletem i bordowe też były niezłe, bo faktycznie efekt jest dopiero pod światło a w dziennym wyglądają naturalniej, niż czarne wbrew pozorom. fajne :)
Chyba masz literówkę w tytule. Fioletowa maskara daje ciekawy efekt na oku. Choć ja zdecydowanie wolę czerń, a ostatnio i brąz. Kiedyś, dawno temu modny był turkus na rzęsach - moje szczenięce lata :)
OdpowiedzUsuńO! Faktycznie.
UsuńDziękuję Ci. Już poprawiam.
oooo takiej jeszcze nie miałam :)chyba muszę kiedyś wykorzystać.
OdpowiedzUsuńwypróbować*
OdpowiedzUsuńnie wiem co się dziś dzieje z moim rozkojarzeniem ;)
miałam fioletową z Bourjois, bardzo do moich tęczówek pasowała,
OdpowiedzUsuńczy mogłabyś podać namiary na tą Twoją?
pozdrawiam
Dokładnie ja też dołączam do prośby :)
UsuńInglot :)
Usuńja kiedyś miałam niebieską, z avonu. ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię do mnie :)
poza brązem i czernią innych kolorów nie używałam. może kiedyś (: póki co, od wczoraj po zakupach znów niezmiennie zachwycam się swoim ulubionym tuszem. czasami zdradzam go dla innych, bo "testuję", ale na wszelki wypadek zawsze mam choć jedno opakowanie ulubionego w torebce lub kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńMiałam w kolorze oberżyny, a potem już nigdzie nie mogłam takiej znaleźć.
OdpowiedzUsuńEwo, Lancome ma kolor oberżyny, YSL z resztą też;)
Usuńbardzo zachęciłaś mnie do wypróbowania, podasz markę? sprawdzone i polecone kosmetyki na wagę złota:)
OdpowiedzUsuńu mnie tusz czarny, ale konturówka granatowa - deborah, genialna
pozdrawiam ciepło:) joanna
a może pokażesz jak wygląda na rzęsach? ja jestem z tych "niedoświadczonych", tylko czarną używałam...
OdpowiedzUsuńTo nie jest tak, że po użyciu masz fioletowe rzęsy, przynajmniej nie w przypadku tego mojego tuszu.
UsuńW świetle dziennym, pod pewnym kątem widać, że rzęsy nie są czarno-czarne, a czarno-fioletowe. Rzecz dość trudna do sfotografowania :)
dołączam sie do prośby, jakiej marki?
OdpowiedzUsuńZielona (tej samej marki) też jest fantastyczna. A w połączeniu z fioletem daje oszałamiający efekt. ;-)
OdpowiedzUsuńJa widziałam na rzęsach jasnoniebieską. Świetnie wyglądała.
Usuńteż jestem bardzo ciekawa jak to wygląda na oku i przyłączam się do prośby o zaprezentowanie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
kiedyś kupowałam taki fioletowy z avonu, fajnie to wyglądało i trudne było do zdefiniowania :)
OdpowiedzUsuńa ja od ponad 3 miesiecy nie maluję rzęs, tylko raz w miesiącu umawiam się do mojej ulubionej Pani Alutki i ona mi takie robi że ach! niczym doczepianym nie byłam jeszcze tak zachwycona :)
teraz myślę nad kolorowymi akcentami właśnie pomiędzy fioletem a zielenią się waham
też kiedyś używałam z fioletem i bordowe też były niezłe, bo faktycznie efekt jest dopiero pod światło a w dziennym wyglądają naturalniej, niż czarne wbrew pozorom. fajne :)
OdpowiedzUsuńEtap kolorowych rzęs mam za sobą.
OdpowiedzUsuńTeraz wolę fuzję kolorów cieni do powiek.