czwartek, 10 marca 2011

amsterdam

Przywiozłam dziś do pracy żonkile.
Czuję, że zbliża się wiosna.
Że dzień, w którym zacznę jeździć rowem jest bliski!

12 komentarzy:

  1. To Ty? Fantastyczne zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Delie - to ja :)choć w czasach, kiedy miałam długie włosy (za którymi tęsknie jak cholera!)

    OdpowiedzUsuń
  3. super zdjęcie :) tez tęsknie za rowerem... w tym roku przymierzam się do kupna Ukrainy albo innego Holendra :) górski jakoś mi nie w smak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co prawda jeszcze jest zimno (zwlaszcza rano i wieczorem), ale juz moge powiedziec, ze to poczatek wiosny. Powietrze juz pachnie inaczej i swiat wokol zaczyna sie powoli zielenic.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anuszko - ja do dziś nie rozumiem jak można jeździć na jakimś innym rowerze niż Amsterdam. Na jakimś "góralu" na przykład!

    OdpowiedzUsuń
  6. Stardtust - ja też czułam dziś rano zapach wiosny w powietrzu. Powiem więcej - wiosennego deszczu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam żonkile w domu (nie pomyślałam, żeby sobie w pracy czas wiosna pomalować:P) ... pięknie kwitną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. deszczu??? w Krakowie śniegiem sypało :(((

    a na rower też chce!
    i długie włosy też!

    :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Oby wiosna nadeszła prędziutko! <3
    O tak, tak... ja też nie mogę się doczekać kiedy wyciągnę swój rower

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiosna już wkrótce nadejdzie! Tak mi mówi optymizm.

    Pozdrawiam, będę tu wpadać częściej, bo warto :)

    OdpowiedzUsuń
  11. rower? o tak bardzo chętnie:)

    OdpowiedzUsuń