Piękny ten pokój,zaczarował mnie,nie tylko kolorem ale tą małą białą komodą :) i pozwole sobie powiedzieć ze to moje jedno z ulubionych zdjęć u Ciebie :)
Kiedyś więc musiał ( znów ) nadejść ten czas,bycia samej w domu :P
Mojego też często nie ma. Ale ja to przestałam lubić... kiedyś uwielbiałam bycie słomianą wdową... teraz... jakoś źle czuję się w naszym mieszkaniu sama...
Z zaciekawieniem i miłą chęcią pozwoliłam sobie podglądnąć Twoje wpisy z archiwum i wiesz? natrafiłam na jedno przecudne zdjęcie...
OdpowiedzUsuń( http://zielone-buty.blogspot.com/2009/12/w-kolorze-mleka.html#comments )
Piękny ten pokój,zaczarował mnie,nie tylko kolorem ale tą małą białą komodą :) i pozwole sobie powiedzieć ze to moje jedno z ulubionych zdjęć u Ciebie :)
Kiedyś więc musiał ( znów ) nadejść ten czas,bycia samej w domu :P
Minie szybko :)
pozdrawiam cieplutko :*
mój nie wyjeżdża co mnie smuci
OdpowiedzUsuńMojego też często nie ma. Ale ja to przestałam lubić... kiedyś uwielbiałam bycie słomianą wdową... teraz... jakoś źle czuję się w naszym mieszkaniu sama...
OdpowiedzUsuń