a ja może i bym miała czas, ale otoczenie nie sprzyja ... heh ...
No ja tez ostatnio nie wiem w ogóle co jest grane :(
Kass - ja też nie wiem o co chodzi
magdaleno - a mi otoczenie sprzyjało zawsze we wtorki i czwartki po południu. I w ramach "przerwy śniadaniowej" nadrabiałam zaległości. Ale ostatnio pracy jest tyle, że nie wiadomo od czego zacząć.
Pozwoliłam sobie zaprosić Cię do zabawy. Mam nadzieję, że przyjmiesz wyzwanie :) Szczegóły na moim blogu.
a ja może i bym miała czas, ale otoczenie nie sprzyja ... heh ...
OdpowiedzUsuńNo ja tez ostatnio nie wiem w ogóle co jest grane :(
OdpowiedzUsuńKass - ja też nie wiem o co chodzi
OdpowiedzUsuńmagdaleno - a mi otoczenie sprzyjało zawsze we wtorki i czwartki po południu. I w ramach "przerwy śniadaniowej" nadrabiałam zaległości. Ale ostatnio pracy jest tyle, że nie wiadomo od czego zacząć.
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie zaprosić Cię do zabawy. Mam nadzieję, że przyjmiesz wyzwanie :) Szczegóły na moim blogu.
OdpowiedzUsuń