sobota, 3 marca 2012

barcelona

W maju :)

26 komentarzy:

  1. Anonimowy17:01

    zazdroszcze!:)
    P.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje podwyzki!, ale To jest chyba lepsze;)

    OdpowiedzUsuń
  3. no nie!
    teraz Ty?
    ja też chcę!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez mamy w planach :-) Napisze jak bede znala date :-) pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz koniecznie! Może wybierzemy się na kolację :)

      Usuń
  5. Barcelona, kurde, fajnie masz!
    A najfajniejszy jest sam fakt, że masz na co czekać. I jest to pewne.

    Byłam pewna, że Ci się uda. I się udało, gratulacje!
    I pewnie było na prestiżu. ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem na prestiż nic nie można poradzić :)
      A poważnie, bardzo dziękuję :)

      Usuń
  6. Anonimowy20:09

    a maj tuż, tuż ... :)
    mar

    OdpowiedzUsuń
  7. ...no to Paris, Paris po drodze jak nic ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. noooo najss...na wypasie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. super! u mnie Wenecja w czerwcu, Barcelona także w planach - jakieś okazyjne bilety?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się marzy Wenecja.
      A bilety? Nie była to jakaś dzika okazja, ale z pewnością nie były drogie :)

      Usuń
  10. barcelona jest boska! Baw się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  11. plan ten wzbudza niewątpliwą zazdrość :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy16:17

    Super :) tym razem nie zazdroszczę, bo bylismy w ubiegłym roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo! I jak? Jakieś wskazówki, miejsca godne polecenia i niegodne przegapienia?

      Usuń
    2. Anonimowy21:08

      Zerknę na nasz przewodnik i napiszę,ok?

      Usuń
  13. Anonimowy21:09

    No i zapomniałam napisać, że genialnie... :)moje ulubione miejsce to targ z owocami świata :)byłam codziennie

    OdpowiedzUsuń
  14. Byłam tam dwa razy,po dwa tygodnie i ciągle mi mało ;))) a najlepszy przewodnik to ten: http://barcelona.unlike.net/ są tu miejsca, których próżno szukać w innych przewodnikach. Polecam! Opisane są świetne sklepy, knajpki, tapas bary, kluby.

    OdpowiedzUsuń
  15. PS no i oczywiście miejsca kulturalne ;))) Od siebie gorąco polecam jedno, bardzo szczególne miejsce, do którego na pewno poszłabym zaraz po wylądowaniu w Barcelonie- http://restauranteabisinia.blogspot.com/ etiopską restaurację. Prowadzi ją jedna z bardziej niesamowitych osób, jakie w życiu spotkałam. I piszę to z pełną świadomością. Rozmawiałam z tą kobietą jakieś 10 minut, a napełniła mnie bardzo pozytywną energią na dobry miesiąc. Jedzenie to też niezapomniane przeżycie - dostaje się na wielkim placku, jakby naleśniku (samym w sobie obrzydliwym) stosiki rozmaitych potraw i je się je odrywając kawałek placka, nim nabiera się potrawę i wkłada do wszystko do ust ;))) Niezapomniane przeżycie. O kolejnych pomyślę i jak będę miała trochę więcej czasu na pewno napiszę!Teraz czas mnie goni, więc DOBRANOC ;)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Dodam tylko, że udając się do tej knajpki dobrze jest zrobić wcześniej rezerwację ;))) Już teraz naprawdę zmykam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Barcelona w maju. Marzenie! Koniecznie kawa i śniadanie z widokiem na morze :) W kwietniu słońce nas rozpieszczało w tym mieście, w maju pewnie będziesz zrywała pomarańcza z drzew :) Korzystaj!

    OdpowiedzUsuń