WOW. Moja siostra czesala mnie tak jak bylam mniejsza. Odkad mieszkam daleko od Niej nie mam juz takich fryzur, sama nie umiem tego uplesc. To sztuka ;)
Wiesz ja zawsze miałam niewiarygodną ilość włosów - grube i gęste! Istne szaleństwo! Jak ktoś chciał mnie czesać, czy myć włosy - ja beczałam! Darłam się w niebo głosy - sąsiedzi do dziś pamiętają jak Kasia miała "robione coś" z włosami ;) Sama rozumiesz, że na jakieś dzieła sztuki tworzone z włosów nikt nie chciał myśleć, łącznie ze mną ;) Ale czasy się zmieniły, odżywki do włosów ułatwiają rozczesanie i problemów nie robie :P
Taa prostownica dobra sprawa ;) Widać, że masz piękne gęste zdrowe włosy :) Serdecznie ci gratuluje i zazdroszcze tych pięknych uczesać, będę wypatrywać kolejnych dzieł sztuki :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)
Używasz jakiś wspomagaczy do tworzenia takich pięknych warkoczy? Kiedyś słyszałem, że są specjalne nakładki, które pomagają układać włosy. Widziałem też, że kiedyś miałaś tą czapkę https://moodo.pl/product-pol-11892-Czapka-z-pomponem.html polecasz, bo akurat jest w promocji i nie wiem czy ją kupić?
;) super!
OdpowiedzUsuńCzyż każda kobieta nie jest nieco próżna?
OdpowiedzUsuńŚlicznie OFC :-)
Piękna fryzura :-) Sama się czesałaś?
OdpowiedzUsuńSuper! I to poprzednie tez:)
OdpowiedzUsuńJa nie mam cierpliwosci to takich zaplatanek ;)
Śliczne :) Ja czekam aż mi włosy na odpowiednią długość urosną żeby tak się uczesać. No i niestety im bardziej czekam tym wolniej rosną...
OdpowiedzUsuńRewelacja :) To ja jeszcze poproszę kurs krok po kroku jak takie cuda zrobić! :)
OdpowiedzUsuńMasz talent! Pozdrawiam serdecznie!
WOW. Moja siostra czesala mnie tak jak bylam mniejsza. Odkad mieszkam daleko od Niej nie mam juz takich fryzur, sama nie umiem tego uplesc. To sztuka ;)
OdpowiedzUsuńtak, właśnie o tych wszystkich komplementach mówiłam! :)
OdpowiedzUsuńKass - to nic takiego, zwykły prawie-dobieraniec (dobierany tylko od strony twarzy).
OdpowiedzUsuńDla Ciebie może nic takiego, dla mnie to jak 7 cud świata! :) U mnie w domu nikt nie umie robić dobieranego! To wyższa szkoła jazdy :)
OdpowiedzUsuńKass - :)
OdpowiedzUsuńJak byłam mała czesał mnie Tata. Szybko zrozumiałam, że albo nauczę się robić to sama, albo w wieku 6 lat będę bez włosów.
Wiesz ja zawsze miałam niewiarygodną ilość włosów - grube i gęste! Istne szaleństwo! Jak ktoś chciał mnie czesać, czy myć włosy - ja beczałam! Darłam się w niebo głosy - sąsiedzi do dziś pamiętają jak Kasia miała "robione coś" z włosami ;) Sama rozumiesz, że na jakieś dzieła sztuki tworzone z włosów nikt nie chciał myśleć, łącznie ze mną ;)
OdpowiedzUsuńAle czasy się zmieniły, odżywki do włosów ułatwiają rozczesanie i problemów nie robie :P
Kass - też mam gęste włosy. I dlatego przełomem w moim życiu okazał się zakup prostownicy :)
OdpowiedzUsuńTaa prostownica dobra sprawa ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że masz piękne gęste zdrowe włosy :)
Serdecznie ci gratuluje i zazdroszcze tych pięknych uczesać, będę wypatrywać kolejnych dzieł sztuki :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)
Kass - dziękuję i wzajemnie :)
OdpowiedzUsuńCudnie. Chyba się tak zaraz uczeszę:)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne zdjęcie i fryzura :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Ja tam strzyżona jestem, ale chciałabym się kiedyś nauczyć tak pleść warkocze. Cudnie!
OdpowiedzUsuńUżywasz jakiś wspomagaczy do tworzenia takich pięknych warkoczy? Kiedyś słyszałem, że są specjalne nakładki, które pomagają układać włosy. Widziałem też, że kiedyś miałaś tą czapkę https://moodo.pl/product-pol-11892-Czapka-z-pomponem.html polecasz, bo akurat jest w promocji i nie wiem czy ją kupić?
OdpowiedzUsuń