środa, 9 grudnia 2009

baby

Mam wrażenie, że wszyscy dookoła albo zaraz będą mieli, albo bardzo chcą mieć dziecko.
A my?
No my właśnie jakoś nie.

10 komentarzy:

  1. wy jakoś nie będziecie mieli, czy nie chcecie? nasi znajomi też zaczęli się masowo rozmnażać :) a ja dwa lata po ślubie czuję się dziwnie, kiedy uporczywie patrzy mi się na brzuch z pytaniem, czy to już?

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko w swoim czasie ;)
    Pamietam mine ginekologa przy stwierdzeniu ciazy,kiedy spytal ile jestesmy lat po slubie-bezcenna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie musisz chcieć mieć dziecka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie,że nie musisz! Ja sie masowo rozmnażam choć tego nie planowałam :-/
    NIe da się ukryć- presja społeczeństwa istnieje

    OdpowiedzUsuń
  5. Owa presja społeczeństa,rodziny czy znajomych jest okropna! I owo patrzenie na brzuch!
    Będziecie chcieli to będziecie mieli.
    A reszta się nie przejmuj!

    OdpowiedzUsuń
  6. holka - no my właśnie jakoś nie wiemy o co z tą chęcią chodzi :) My jej w sobie nie mamy, choć zdaje się, że część ludzkości uważa, że powinniśmy mieć.

    PS dwa lata? to ile Ty masz lat?

    OdpowiedzUsuń
  7. tak się składa, że 23:) więc pewnie będziesz w stanie sobie wyobrazić jak się czułam, gdy każdy patrzył mi na brzuch, bo przecież skoro tak szybko wychodzę za mąż (to nic, że po 4 latach związku i 2 latach wspólnego mieszkania) to na pewno jestem w ciąży i lada chwila urodzę... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. holka - aż się poczułam staro :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tzw. instynkt macierzyński (w sensie intencjonalnej myśli o rodzicielstwie, potrzebie, chęci posiadania), jest okrutnym, głównie dla kobiet, tworem społecznym. O prawie do nie posiadania coraz więcej się mówi i świetnie.
    Chociaż - być może do "tego czegoś" jeszcze nie doszliśmy, więc nie nie zarzekam i nie będę sterylizować, tak "na wszelki wypadek" ;)

    No bo jak jak można tak żyć, 7 lat i bez brzucha, na który się nie zapowiada :). Taktyk miałam już kilka (od "Studia, drugie studia"), przez "Może Mama swoją czułość przeleje na jakieś potrzebujące dzieci" po "Za rok planujemy adopcję ciemnoskórego dziecka") - najgorsze są życzenia świąteczne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy Ziemianki to fabryki do rodzenia dzieci???

    OdpowiedzUsuń