A ja nie przepadam za Harrym...tyle tam przemocy i właściwie odrzucenia dorosłego, jako przewodnika, wychowawcy, przyjaciela...kurna, ja jakiś idealista jestem:)
Beato - myślę, że coś jest w stwierdzeniu, że te książki powinny rosnąć wraz z czytelnikiem. Ostatnia część z pewnością nie jest dla dzieci, w przeciwieństwie do pierwszej.
dokładnie tak samo się czułam, już nic więcej się nie wydarzy, już nic więcej o nim nie przeczytam, to już koniec...
OdpowiedzUsuńA ja nie przepadam za Harrym...tyle tam przemocy i właściwie odrzucenia dorosłego, jako przewodnika, wychowawcy, przyjaciela...kurna, ja jakiś idealista jestem:)
OdpowiedzUsuńBeato - myślę, że coś jest w stwierdzeniu, że te książki powinny rosnąć wraz z czytelnikiem. Ostatnia część z pewnością nie jest dla dzieci, w przeciwieństwie do pierwszej.
OdpowiedzUsuńtęsknię za harrym.
OdpowiedzUsuńNie lubię Harry'ego,jestem nienormalna?
OdpowiedzUsuńNeskavka - nie :) biorąc pod uwagę, ot chociażby, komentarze tutaj ludzie mają głosy podzielone
OdpowiedzUsuń