piątek, 3 maja 2013

story

Całe życie zrywam się i padam, jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi.

Historia mojego życia.

Pin It
Autor:

15 komentarzy:

  1. Przepiśnik kuchenny22:05

    to chyba historia życia wielu osób :)
    Ładnie powiedziane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zielone-buty10:47

      A każdemu się wydaje, że jest wyjątkowy! :)

      Usuń
  2. Krótkoszłapka22:54

    ujęte wyśmienicie w kilku słowach, moja historia jest taka sama. p.s. fajniuchną masz bluzeczkę gdzie kupiłaś, że bezczelnie spytam?:):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ania23:08

    Piękne słowa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani B.10:37

    Oo tak!

    OdpowiedzUsuń
  5. Eljotynka13:20

    Trafnie to ujęłaś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Joanna18:06

    Warto?Jeżeli tak, to chyba nie ma wątpliwości ;) Ja mam sezon na slow down...ciężko mi, ale się uczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. najokazalej16:55

    a tak zmieniając temat - możesz polecić jakiś przyzwoity nocleg i nie za drogi w Barcelonie ? chyba sobie sprawię prezent na urodziny a co :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zielone-buty10:51

      Ja byłam w Hostelu Layetana (Plaza Ramon Berenguer El Grande, 2, esquina Via Layetana, 29, Ciutat Vella, rezerwowane przez booking.com).

      Było czysto i w doskonałym miejscu.

      Zrób sobie taki prezent! :)

      Usuń
    2. najokazalej14:58

      Dzięki :) kusi mnie... :)

      Usuń
  8. Mariposa en privado10:44

    aż się zamyśliłam :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)