dla mnie są bezcenne. podobnie jak wszystkie te noce, które zarwałam nad tą książką. bo kiedy zaczynam ją czytać, to czytam do końca. uwielbiam. od zawsze.
Monisia - jeśli lubisz epokę wiktoriańską, chłodne rezydencje i kobiety w wielkich sukniach, to polecam :) To "ponadczasowa powieść", jak mówiono mi na studiach, "o sile uczucia" :)
udało mi się kiedyś zdobyć audiobooka i słuchałam w samochodzie z przyjemnością. Mam jednak niedosyt. Przeczytam ją jak tylko dopadnę;) pozdrowienia! J
dla mnie są bezcenne.
OdpowiedzUsuńpodobnie jak wszystkie te noce, które zarwałam nad tą książką.
bo kiedy zaczynam ją czytać, to czytam do końca.
uwielbiam.
od zawsze.
Delie - dla mnie to maksymalnie trzy wieczory :)
OdpowiedzUsuńfajne?
OdpowiedzUsuńszukam ciekawej książki do czytania ...
ja zazwyczaj zaczynam czytać wieczorem i kończę o 3 rano:)
OdpowiedzUsuńkilka razy już mi się to zdarzyło:), bo i kilka razy ją czytałam.
ps jedna noc - jedno przeczytanie oczywiście)
OdpowiedzUsuńDelie - :) w takim razie, trochę się wygłupiłam z tymi 3 wieczorami :)
OdpowiedzUsuńmagdaleno - fajne :) klasyka
OdpowiedzUsuńGdzieś słyszałam o tej książce,a właśnie potrzebuję czegoś przyjemnego do odprężenia,warto?;)
OdpowiedzUsuńMonisia - jeśli lubisz epokę wiktoriańską, chłodne rezydencje i kobiety w wielkich sukniach, to polecam :) To "ponadczasowa powieść", jak mówiono mi na studiach, "o sile uczucia" :)
OdpowiedzUsuńudało mi się kiedyś zdobyć audiobooka i słuchałam w samochodzie z przyjemnością. Mam jednak niedosyt. Przeczytam ją jak tylko dopadnę;)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!
J
Po takiej rekomendacji,chyba warto się za nią rozglądnąć;)dzięki i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń