dobrze, że dziś piątek a jutro weekend :) Wyśpisz się, nie będziesz musiała nigdzie się spieszyć. Nie będziesz musiała, prawda? :)
A jutro sobota. I słodkie lenistwo ;) A potem jeszcze niedziela. Przez dwa nie będziesz musiała snu spod powiek przepędzać o świcie!
Uwielbiam Twoje wpisy.
więc odpoczywasz w pracy?:P
magdaleno - a gdzież tam! wiadomo, że w TAKIE dni pracy jest najwięcej.
Delie - :)
Anuszko, Ewo - żebyście tylko wiedziały jak ja czeka m na ten weekend! :)
Och, zupełnie tak, jak ja dzisiaj. To się najchętniej zawsze dzieje przy okazji piątków i poniedziałków, c'nie?
Rany tak kiedyś miałam na studiach. Spóźniłam się na EGZAMIN
...na szczęście mamy już weekend...UFFF Życzę wypoczynku i porządnego naładowania akumulatorów na kolejny tydzień :)
Praca w piątek powinna być zakazana kodeksem pracy:). A wpis mnie rozbawił mocno, mimo że znam takie sytuacje i wtedy mało mi do śmiechu.
dobrze, że dziś piątek a jutro weekend :) Wyśpisz się, nie będziesz musiała nigdzie się spieszyć. Nie będziesz musiała, prawda? :)
OdpowiedzUsuńA jutro sobota. I słodkie lenistwo ;) A potem jeszcze niedziela. Przez dwa nie będziesz musiała snu spod powiek przepędzać o świcie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wpisy.
OdpowiedzUsuńwięc odpoczywasz w pracy?
OdpowiedzUsuń:P
magdaleno - a gdzież tam! wiadomo, że w TAKIE dni pracy jest najwięcej.
OdpowiedzUsuńDelie - :)
OdpowiedzUsuńAnuszko, Ewo - żebyście tylko wiedziały jak ja czeka m na ten weekend! :)
OdpowiedzUsuńOch, zupełnie tak, jak ja dzisiaj. To się najchętniej zawsze dzieje przy okazji piątków i poniedziałków, c'nie?
OdpowiedzUsuńRany tak kiedyś miałam na studiach. Spóźniłam się na EGZAMIN
OdpowiedzUsuń...na szczęście mamy już weekend...UFFF
OdpowiedzUsuńŻyczę wypoczynku i porządnego naładowania akumulatorów na kolejny tydzień :)
Praca w piątek powinna być zakazana kodeksem pracy:). A wpis mnie rozbawił mocno, mimo że znam takie sytuacje i wtedy mało mi do śmiechu.
OdpowiedzUsuń