:) u mnie dziś wytyczne telefoniczne od teściowej...niech żyją kilometry! :)
Kaś - ależ Ci zazdroszczę!
Raju ja też mam czasem dość teściów, ale ogólnie nie narzekam. I też dzieli nas sporo km i odwiedzam ich raz na ruski rok w święta :P
Ja tez na odleglosc i zreszta prawidlowo. Moja rodzina znacznie dalej niz rodzina Wspanialego:))
oj nie zazdroszczę, wytrwałości życzę ;)
:) u mnie dziś wytyczne telefoniczne od teściowej...niech żyją kilometry! :)
OdpowiedzUsuńKaś - ależ Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńRaju ja też mam czasem dość teściów, ale ogólnie nie narzekam. I też dzieli nas sporo km i odwiedzam ich raz na ruski rok w święta :P
OdpowiedzUsuńJa tez na odleglosc i zreszta prawidlowo. Moja rodzina znacznie dalej niz rodzina Wspanialego:))
OdpowiedzUsuńoj nie zazdroszczę, wytrwałości życzę ;)
OdpowiedzUsuń