środa, 19 stycznia 2011

move out

Gromadzimy rzeczy szybciej niż można by przypuszczać.
Za niecałe dwa tygodnie trzeba to będzie wszystko spakować i przeprowadzić do nowego, mniejszego mieszkania.

5 komentarzy:

  1. przeprowadzki są fuj! szczególnie do mniejszego mieszkania :(

    A w tym Waszym obecnym bardzo mi się kolory podobają :) to tak na marginesie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. skąd ja to znam...mnie raczej też będzie jeszcze jedna czekała przed wprowadzeniem się w końcu na to swoje...które się buduje.rosną mury, moje piętro już stoi...zostało jakieś 4...do stycznia..

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też czekam na jakieś swoje małe mieszkanie, kiedys, będzie, wiem...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Beatko - a ja byłam pewna, że Ty mieszkasz w domu. Dużym domku z kominkiem. Coś pomyliłam?

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu - aa dziękuje, nam też się podobają, choć większość osób odradzała nam fioletową pracownię, mówiąc, że będzie za ciemno (nie jest). Z drugiej jednak strony odradzali nam też brązowe ściany w salonie. Też miało być za ciemno :)

    OdpowiedzUsuń