kwintesencją nie tylko filmu ale życiowej lekcji jest mit beztroskiego życia bez zobowiązań..od razu widzę sztandarowe hasło powtarzane, gdy sama borykałam się z marzeniami o życiu "witamy w dorosłym życiu"
Ja też za nim nie przepadam. To jeden z nielicznych filmów, które przegapiłam w ubiegłym roku. Muszę nadrobić.
Za to parę dni temu miałam okazję oglądać film, który też rozprawia się z podobną tematyką - pt. "Cudowne tu i teraz" (The Spectacular Now). Ostatnio coraz częściej zaskakuje mnie, jak dobre potrafi być amerykańskie kino niezależne. Polecam, jeśli nie oglądałyście.
Oglądałam niedawno ten film. Wzbudził we mnie dużo emocji i siedział w głowie kilka dobrych dni. Było mi okropnie szkoda głównej bohaterki i jednocześnie przejrzałam się w niej trochę jak w lustrze.
....jeden z lepszych filmów,jakie widziałam w ciągu ostatnich miesięcy.Długo siedział w mojej głowie i chyba chciałabym go zobaczyć raz jeszcze... pozdrawiam:-)
kwintesencją nie tylko filmu ale życiowej lekcji jest mit beztroskiego życia bez zobowiązań..od razu widzę sztandarowe hasło powtarzane, gdy sama borykałam się z marzeniami o życiu "witamy w dorosłym życiu"
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię tego stwierdzenia.
UsuńJa też za nim nie przepadam.
UsuńTo jeden z nielicznych filmów, które przegapiłam w ubiegłym roku. Muszę nadrobić.
Za to parę dni temu miałam okazję oglądać film, który też rozprawia się z podobną tematyką - pt. "Cudowne tu i teraz" (The Spectacular Now). Ostatnio coraz częściej zaskakuje mnie, jak dobre potrafi być amerykańskie kino niezależne. Polecam, jeśli nie oglądałyście.
Oglądałam niedawno ten film. Wzbudził we mnie dużo emocji i siedział w głowie kilka dobrych dni. Było mi okropnie szkoda głównej bohaterki i jednocześnie przejrzałam się w niej trochę jak w lustrze.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga !!!!
Kasia
Oj :) Bardzo mi miło :)
UsuńMnie ten film, niespodziewanie, bardzo dotknął.
muszę obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń....jeden z lepszych filmów,jakie widziałam w ciągu ostatnich miesięcy.Długo siedział w mojej głowie i chyba chciałabym go zobaczyć raz jeszcze...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:-)
dopisuję na listę filmów do obejrzenia :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jak piszesz :)