piątek, 9 grudnia 2011

before sunset

Nie wiem dlaczego, ale moje samotne wieczory zawsze kończą się tym filmem.
I za każdym razem mam wrażenie, że oglądam go po raz pierwszy.

Before sunset

Pin It
Autor:
Etykiety:

8 komentarzy:

  1. mru-K ♥05:14

    oglądałam. jest taki bardzo...
    hm (:

    OdpowiedzUsuń
  2. eljot194610:13

    ...bo czasami ,wszystko jest.....pierwsze..

    OdpowiedzUsuń
  3. Renata13:37

    Uwielbiam obie części. Ale bardziej tę drugą, Przed zachodem... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oh, wait!22:58

    też wolę drugą część.
    i zawsze sobie wyobrażam, że on zostaje.

    OdpowiedzUsuń
  5. zielone-buty14:20

    Verónica - pewnie, że zostaje! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Magda Baran14:18

    tez jestem fanką, fragment z płytą i piosenką Kath Bloom jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zielone-buty14:21

    magdaleno - a który to fragment?

    OdpowiedzUsuń
  8. roug-ette11:16

    Uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)