sobota, 18 kwietnia 2009

r.i.p.

To mieszkanie robi wszystko, by nas w nim zatrzymać.
Wczoraj, późną nocą, bateria kuchenna popełniła samobójstwo.
Z żalu, jak mniemam.

2 komentarze:

  1. Anonimowy19:54

    a jakże...
    :)
    ciiii... będzie dobrze!
    zobaczysz :))
    przecież wiosna to czas nowego! dobrze być musi

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy09:35

    Baterie tak mają... gdy cierpią ;)
    ik

    OdpowiedzUsuń