Berlin :)
+1 za spostrzegawczość :)
Jewish museum Liebeskinda gwoli scislosci ;))
Tak, ale w Berlinie.
A jeszcze konkretniej: Pomnik zamordowanych Żydów Europy :).
Mam podobnie, boli mnie pozostawanie w świecie pozorów.
mądrze. choć tajemniczo. ja zawsze miałam za dużo lat na takie (tam) ;-)
Ja wiem czy tak tajemniczo? :)
ja od jakiegoś czasu tak wszystko na zimno biorę, że aż się sobie dziwię
Może taki wiek :)
XXI ;)
Eh, w moim przypadku, to temat rzeka....
Absolutnie niedopuszczalne dla mnie wole prosto z mostu nawet jak boli gry emocjonalne to nie dla mnie....
Trochę złowieszczo to brzmi...
Nie, nie złowieszczo.Myślę, że prawdziwie. I szczerze.
na udawanie, że mi nie zależy kiedy mi zależy również.nie jestem dobra w takich grach.
niestety świat pełen jest niedomówień...ni to kłamstwo, ni to prawda. A gorsze niż oba razem wzięte...
Z wiekiem rzeczywiscie przestaje nas to bawic.
Nie wiem czy mnie kiedykolwiek bawiło.
Takie sytuacje są bardzo męczące
Nie zawsze.Nie jeśli powiesz sobie ok, tak to teraz wygląda.
A bo i nie warto. Trzeba myśleć o sobie, bo potem nam życie rogi pokaże.
Tu chyba nie zawsze chodzi o myślenie o sobie.Bardziej o dobre relacje z samym sobą.
me neither
Wierz mi, że wiek tu nie ma nic do rzeczy. :)
A mi się wydaje, że jednak ma.Ja musiałam dorosnąć do pewnej bezkompromisowości i zgody nie niesprostanie oczekiwaniom wszystkich dookoła.
Ja też potrzebowałam czasu, ale teraz wiem, że nie był to czas stracony.
ale fota!!
Miejsce w którym byłaś jest wspaniałe, byłaś w podziemiu. Naprawdę warto :)
najgorsze jest, gdy te niedomówienia i przemilczenia dotyczą najbliższych Ci osób (a przynajmniej tych, których za takich się miało) :(ale mimo to głowa do góry :)
Berlin :)
OdpowiedzUsuń+1 za spostrzegawczość :)
UsuńJewish museum Liebeskinda gwoli scislosci ;))
UsuńTak, ale w Berlinie.
UsuńA jeszcze konkretniej: Pomnik zamordowanych Żydów Europy :).
UsuńMam podobnie, boli mnie pozostawanie w świecie pozorów.
OdpowiedzUsuńmądrze. choć tajemniczo.
OdpowiedzUsuńja zawsze miałam za dużo lat na takie (tam) ;-)
Ja wiem czy tak tajemniczo? :)
Usuńja od jakiegoś czasu tak wszystko na zimno biorę, że aż się sobie dziwię
OdpowiedzUsuńMoże taki wiek :)
UsuńXXI ;)
UsuńEh, w moim przypadku, to temat rzeka....
OdpowiedzUsuńAbsolutnie niedopuszczalne dla mnie wole prosto z mostu nawet jak boli gry emocjonalne to nie dla mnie....
OdpowiedzUsuńTrochę złowieszczo to brzmi...
OdpowiedzUsuńNie, nie złowieszczo.
UsuńMyślę, że prawdziwie. I szczerze.
na udawanie, że mi nie zależy kiedy mi zależy również.
OdpowiedzUsuńnie jestem dobra w takich grach.
niestety świat pełen jest niedomówień...ni to kłamstwo, ni to prawda. A gorsze niż oba razem wzięte...
OdpowiedzUsuńZ wiekiem rzeczywiscie przestaje nas to bawic.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy mnie kiedykolwiek bawiło.
UsuńTakie sytuacje są bardzo męczące
OdpowiedzUsuńNie zawsze.
UsuńNie jeśli powiesz sobie ok, tak to teraz wygląda.
A bo i nie warto. Trzeba myśleć o sobie, bo potem nam życie rogi pokaże.
OdpowiedzUsuńTu chyba nie zawsze chodzi o myślenie o sobie.
UsuńBardziej o dobre relacje z samym sobą.
me neither
OdpowiedzUsuńWierz mi, że wiek tu nie ma nic do rzeczy. :)
OdpowiedzUsuńA mi się wydaje, że jednak ma.
UsuńJa musiałam dorosnąć do pewnej bezkompromisowości i zgody nie niesprostanie oczekiwaniom wszystkich dookoła.
Ja też potrzebowałam czasu, ale teraz wiem, że nie był to czas stracony.
Usuńale fota!!
OdpowiedzUsuńMiejsce w którym byłaś jest wspaniałe, byłaś w podziemiu. Naprawdę warto :)
OdpowiedzUsuńnajgorsze jest, gdy te niedomówienia i przemilczenia dotyczą najbliższych Ci osób (a przynajmniej tych, których za takich się miało) :(
OdpowiedzUsuńale mimo to głowa do góry :)