czwartek, 13 lutego 2014

jack strong

Zaskakuje mnie ostatnio polskie kino. Naprawdę.
Nawet, jeśli po późnowieczornym seansie myślę tylko o tym, by być już w domu.

Jack Strong

28 komentarzy:

  1. Kiedyś nie przepadałam za M.Dorocińskim. Jakieś te role miał pstrokate, byle jakie. Znudzona totalną, okropną komerchą kina polskiego, zaczęłam sięgać po te filmy mniej znane, nie nagłaśniane tak, jak beznadziejne komedyjki z tymi samymi wciąż twarzami.
    Okazało się, że M.Dorociński to jednak bardzo, ale to bardzo dobry aktor, który chyba przemyślał co nieco i bierze ambitniejsze role. Bardzo mile zaskoczył mnie w "Róży" i od tamtej pory inaczej się do jego pracy odnoszę.
    "Jack Strong" - jeszcze nie oglądałam. Idę w ten weekend do kina. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie rozumiem nie lubienia polskiego kina dla zasady, bo jest polskie. Przecież polskie produkcje to nie tylko durne, żenujące komedyjki z Tomaszem Karolakiem i Piotrem Adamczykiem. To także ciekawe tytuły, które są krzywdzone stereotypem i wpychane do szufladki z napisem "słabe, bo polskie".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy09:48

      Zgadzam się. Polskie kino zawsze było bardzo dobre i biło na głowę amerykańskie, co nie znaczy oczywiście, ze każdy film jest dobry.

      Usuń
    2. W moim przypadku nie jest niechęć dla zasady. Nic nie poradzę na fakt, że większość polskich filmów (i nie mówię tu o komediach, a chociażby o "W ciemności" Holland czy części filmów Wajdy) uważam za zwyczajnie słabe. I dlatego bywam naprawdę zaskoczona dobrym, polskim kinem.

      Usuń
    3. Ależ ja absolutnie nie piłam do Ciebie, tylko do ogólnej tendencji jaką zauważam :)

      Usuń
    4. Nie odebrałam tego w taki sposób :)
      Wyjaśniam tylko dlaczego mnie wciąż zaskakują dobre, polskie filmy.

      Usuń
    5. Mnie się wydaje, że jednak coś jest na rzeczy. Dobrego, współczesnego polskiego kina prawie w ogóle nie ma. A niektóre filmy, choć interesujące, znikają z ekranów prawie niezauważone (np. "Obława" Krzyształowicza). Te parę tytułów, które z trudem się znajdzie, to jednak trochę mało. Owszem niby jest Szumowska, obrzydzający rzeczywistość Smarzowski, ale potem długo, długo nic.

      Usuń
  3. Czyżby wczoraj o 21:40? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak i ja :)

      I też kino polskie zaskakuje i mnie :)

      Usuń
    2. O proszę :)
      Świat jest jednak mały.

      Usuń
  4. Haha to uczucie zadowolenia z obejrzanego filmu, ale jednocześnie myśl że właściwie to jakby nie kino spałabym już w swoim cieplutkim łóżeczku;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy10:24

    Też się czaje, żeby na to pójść

    OdpowiedzUsuń
  6. to już druga pozytywna opinia na temat tego filmu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy19:39

      To ja dokładam jeszcze jeden pozytyw - ten film bardzo mi się podobał, choć generalnie nie jestem fanką sensacji (a tej nie brakuje). Zdecydowanie polecam!!
      /KK

      Usuń
  7. jestem pod wielkim wrażeniem filmu! to właśnie takie powinno być kino :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie przepadam za polskimi filmami, ale z Dorocińskim zobaczę absolutnie wszystko i zawsze będę zachwycona... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też jestem coraz częściej pozytywnie zaskoczona oglądając polskie filmy. zamierzasz się skusić na "mężczyznę (nie)potrzebnego od zaraz"? Ja się trochę obawiam, że przerwie dobrą passę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam film w poniedziałek i naprawdę mi się podobał. Ostatnio coraz częściej przekonuję się do polskiego kina, bo najnowsze pozycje sę naprawdę fantastyczne. Widziałaś może "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy? Gorąco zachęcam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam film w poniedziałek i naprawdę mi się podobał. Ostatnio coraz częściej przekonuję się do polskiego kina, bo najnowsze pozycje sę naprawdę fantastyczne. Widziałaś może "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy? Gorąco zachęcam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Widziałam film w poniedziałek i naprawdę mi się podobał. Ostatnio coraz częściej przekonuję się do polskiego kina, bo najnowsze pozycje sę naprawdę fantastyczne. Widziałaś może "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy? Gorąco zachęcam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam film w poniedziałek i naprawdę mi się podobał. Ostatnio coraz częściej przekonuję się do polskiego kina, bo najnowsze pozycje sę naprawdę fantastyczne. Widziałaś może "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy? Gorąco zachęcam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam film w poniedziałek i naprawdę mi się podobał. Ostatnio coraz częściej przekonuję się do polskiego kina, bo najnowsze pozycje sę naprawdę fantastyczne. Widziałaś może "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy? Gorąco zachęcam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Widziałam film w poniedziałek i naprawdę mi się podobał. Ostatnio coraz częściej przekonuję się do polskiego kina, bo najnowsze pozycje sę naprawdę fantastyczne. Widziałaś może "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy? Gorąco zachęcam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Widziałam film w poniedziałek i naprawdę mi się podobał. Ostatnio coraz częściej przekonuję się do polskiego kina, bo najnowsze pozycje sę naprawdę fantastyczne. Widziałaś może "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy? Gorąco zachęcam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Polski film od kilku, nawet kilkunastu lat prezentuje bardzo wysoki poziom. Nie jesteśmy może mistrzami kina akcji w stylu amerykańskim, ale stwierdzenia o pozytywnym zaskoczeniu dobrą polską produkcja mnie rozbrajają. Ludzie - obudźcie się!

    OdpowiedzUsuń