piątek, 12 lutego 2010

bike

Tak bym sobie pojeździła na rowerze!

7 komentarzy:

  1. poczekajmy razem na wiosnę (:

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Chwilowo, to chyba tylko stacjonarny wchodzi w rachube;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też myślę, że jest w tym tęsknota za wiosną.
    Niechby już powoli ... ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. widziałm jednego na rowerze między zaspami, dobrze mu szło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Beato - ja codziennie, i to nawet kilkakrotnie, widzę z okna pewnego staruszka. Też nieźle mu idzie.
    Ale mi bardziej o wiatr we włosach i takie tam chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy19:55

    jazda na rowerze to zajebista sprawa...

    OdpowiedzUsuń