zawsze pozostaje balkon:))
rowerowelove <3jak ja lubię te Twoje mini wpisy!i co? rower w mieszkaniu?
Miss Weg - jasne, pod warunkiem, że ktoś ma. To już moje drugie mieszkanie bez balkonu.
Aniu - nie, nie. Raz, że wprowadziłoby mi to za duży bałagan, a dwa, że nie wiem jakbym go wnosiła po tych krętych schodach.Rower mieszka w garażu moich rodziców.
Lubię bardzo Twoje rowerowe zdjęcia.Prezentujesz się na nich szalenie kobieco.
4 piętro bez windy i brak piwnicy....czekam na wolne miejsce w schowku:)
zazdraszczam garażu rodziców, nasze po przeprowadzce mieszkają z namiale i tak: rower love ;)
Delie - oo, to bardzo mi miło, dziękuję :)
Też tak mam, odkąd wynajmuję mieszkanie :( Mam pokój bez balkonu, a rower jest u rodziców.
Pomyłką, wynajmuje pokój, a nie mieszkanie :P
Ja mam tak samo - rower jest u rodziców w garażu. Choć mamy balkon :P
zawsze pozostaje balkon:))
OdpowiedzUsuńrowerowelove <3
OdpowiedzUsuńjak ja lubię te Twoje mini wpisy!
i co? rower w mieszkaniu?
Miss Weg - jasne, pod warunkiem, że ktoś ma. To już moje drugie mieszkanie bez balkonu.
OdpowiedzUsuńAniu - nie, nie. Raz, że wprowadziłoby mi to za duży bałagan, a dwa, że nie wiem jakbym go wnosiła po tych krętych schodach.
OdpowiedzUsuńRower mieszka w garażu moich rodziców.
Lubię bardzo Twoje rowerowe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPrezentujesz się na nich szalenie kobieco.
4 piętro bez windy i brak piwnicy....czekam na wolne miejsce w schowku:)
OdpowiedzUsuńzazdraszczam garażu rodziców, nasze po przeprowadzce mieszkają z nami
OdpowiedzUsuńale i tak: rower love ;)
Delie - oo, to bardzo mi miło, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, odkąd wynajmuję mieszkanie :( Mam pokój bez balkonu, a rower jest u rodziców.
OdpowiedzUsuńPomyłką, wynajmuje pokój, a nie mieszkanie :P
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo - rower jest u rodziców w garażu. Choć mamy balkon :P
OdpowiedzUsuń