
wtorek, 31 maja 2011
poniedziałek, 30 maja 2011
zwierciadło
Byłam ciekawa tego wywiadu.
Choć przyznaję, że nazwanie go „spowiedzią dekady” dość mnie zniechęciło.
Przeczytałam o tym, jak to p. Edyta bardzo potrzebowała podzielić się z czytelnikami swoimi słabościami i niemocą. Jak szukając głosu znalazła coś więcej.
I cóż, dawno nie czytałam tak słabego wywiadu. Nieszczęsna dziennikarka utkwiła gdzieś między zachwytem dla piosenkarki, wdzięcznością za wywiad i niemożnością zadawania konkretnych pytań.
Choć przyznaję, że nazwanie go „spowiedzią dekady” dość mnie zniechęciło.
Przeczytałam o tym, jak to p. Edyta bardzo potrzebowała podzielić się z czytelnikami swoimi słabościami i niemocą. Jak szukając głosu znalazła coś więcej.
I cóż, dawno nie czytałam tak słabego wywiadu. Nieszczęsna dziennikarka utkwiła gdzieś między zachwytem dla piosenkarki, wdzięcznością za wywiad i niemożnością zadawania konkretnych pytań.

niedziela, 29 maja 2011
regina
Moja Babcia, dosłownie i w przenośni, opłakała dziś śmierć swojej przyjaciółki.
We wtorek wybierała się na pogrzeb.
Gdy okazało się, że nikt inny nie wie o Jej śmierci zadzwoniła do Niej do domu (na telefon stacjonarny), a ta odebrała.
Okazało się, że ktoś źle przeczytał nazwisko na klepsydrze.
We wtorek wybierała się na pogrzeb.
Gdy okazało się, że nikt inny nie wie o Jej śmierci zadzwoniła do Niej do domu (na telefon stacjonarny), a ta odebrała.
Okazało się, że ktoś źle przeczytał nazwisko na klepsydrze.
sobota, 28 maja 2011
Bonn
środa, 25 maja 2011
piątek, 20 maja 2011
historie pocztowe
Odbieram w pracy pocztę.
Faktura z wczorajszą datą. Niby nic wielkiego. Tyle tylko, że na znaczku „Bóg się rodzi, moc truchleje. Boże Narodzenie”.
Faktura z wczorajszą datą. Niby nic wielkiego. Tyle tylko, że na znaczku „Bóg się rodzi, moc truchleje. Boże Narodzenie”.
środa, 18 maja 2011
message in a bottle
Pamiętam dokładnie dzień, w którym moja ciocia (która jest nią tylko z nazwy) dała mi tę książkę.
Pamiętam, że czytałam ją jednym tchem, póki na balkonie nie zabrakło mi światła.
I, że byłam wtedy w ósmej klasie.
Od tamtej pory przynajmniej raz w roku czytam „List w butelce”.
Czasem, tak jak dziś, w pracy.
Nicholas Sparks, List w butelce
Pamiętam, że czytałam ją jednym tchem, póki na balkonie nie zabrakło mi światła.
I, że byłam wtedy w ósmej klasie.
Od tamtej pory przynajmniej raz w roku czytam „List w butelce”.
Czasem, tak jak dziś, w pracy.
Nicholas Sparks, List w butelce

poniedziałek, 16 maja 2011
środa, 11 maja 2011
wtorek, 10 maja 2011
czwartek, 5 maja 2011
z cyklu lekcje z Polą
- Proszę pani, a miała pani kiedyś stajnię?
Zgodnie z prawdą odpowiadam, że nie.
- A moja mama miała.
Zgodnie z prawdą odpowiadam, że nie.
- A moja mama miała.
I like it
środa, 4 maja 2011
o przyjaźni i skręcaniu mebli
wtorek, 3 maja 2011
wiersze, zapiski i intymne listy
Jakiś czas temu byłam w pewnej drukarni.
Tak się składa, że drukarnia ta drukuje wiersze i listy Marilyn Monroe.
Widząc stos odrzutów dawałam znaki, że to zbrodnia ot tak wyrzucać książki.
Kilka dni temu dostałam paczkę od wspominanej drukarni, a w niej “Fragmenty” Marilyn Monroe
Fragmenty, Marilyn Monroe
Tak się składa, że drukarnia ta drukuje wiersze i listy Marilyn Monroe.
Widząc stos odrzutów dawałam znaki, że to zbrodnia ot tak wyrzucać książki.
Kilka dni temu dostałam paczkę od wspominanej drukarni, a w niej “Fragmenty” Marilyn Monroe
Fragmenty, Marilyn Monroe

niedziela, 1 maja 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)