Chwilę po 20:00 wchodzę do łazienki.
Włączam radio i staję przed prysznicem.
Stoję nieruchomo do 21:00.
Jak zwykle w Klubie Trójki była niezwykle ciekawa audycja.
:) U mnie podobnie - choć ostatnio "w wannie" królowała LP3 :) ...się człowiek pomarszczy od wody, a nie przestanie słuchać ;D Radio w łazience to jednak dobry pomysł ;)!
Też tak czasem mam, ale w czasie słuchania, gdy kąpiel jest przełożona, żeby nie marnować czasu robię coś innego jak np. zmywanie lakieru, regulacja brwi czy mycie umywalki ;)
Ach, jaka szkoda, że przegapiłam tę audycję. Jakiś czas temu czytałam wywiad z Michałem Rusinkiem na bardzo podobny temat: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,11588022,Jest_slowo_Witam_na_poczatku_listu__To_nie_odpowiadam.html
(bardzo lubię Dariusza Bugalskiego za sposób w jaki prowadzi rozmowy)
Tak, trojka niezmiennie towarzyszy mi zazwyczaj rano, przy śniadaniu :) czasami zmieniam na radio afera albo na chili zet :) chociaż z chili zet rano jest słabo....bo można zasnąć:)
Oooo uwielbiam Trójkę. :) Świetni redaktorzy, ciekawe tematy, audycje, wspaniała muzyka... Czasem przełączę na inną stację i poziom audycji, rozmów między redaktorami... Szkoda mówić . Trójka my love :)
To zawieszenie, gdy tylko uszy aktywnie działaj ;), czasem tak rano mam, zaparkuję, wyłączę systemy pokładowe... radio jeszcze gra, bo ciekawa rozmowa, bo fajny utwór, bo pogoda. Bez TV da się spokojnie żyć, ba nawet dopiero niedawno uświadomiłam sobie że to już trzeci rok (ale u Ciebie zdaje się że podobnie), ale jak to mawia pewien Trójkowy Pan ;) "nie wierzę w życie poza radiowe", mój przyszły samochód musi być niezawodny, musi mieć klimatyzację i... radio :) reszta to sprawa drugorzędna.
:) U mnie podobnie - choć ostatnio "w wannie" królowała LP3 :) ...się człowiek pomarszczy od wody, a nie przestanie słuchać ;D Radio w łazience to jednak dobry pomysł ;)!
OdpowiedzUsuńI radio... i wanna... :))
UsuńWzdycham do wanny.
Usuńradio na stale zagoscilo w mojej lazience...to jedyne miejsce gdzie moge byc sama przez chwil pare ;)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie łazienki bez radia.
Usuńja juz tez nie ;) mozna potanczyc z prysznicem ;)
UsuńDziewczyny, a jakie macie radia? Bo wiem, że są specjalne-łazienkowe i od jakiegoś czasu szukam takiego, ale bez sukcesów. Polecicie coś?
UsuńJa mam najzwyklejsze na świecie.
UsuńTam, gdzie go nie ma przynosze laptop :)
ja mam podobne do tego http://p.alejka.pl/i2/p_new/53/62/wodoodporne-radio-pod-prysznic-2_0_b.jpg
Usuńtrójkę zazwyczaj w trasie słucham :), ale godzina nieruchomo pod prysznicem - lekcja jogi zaliczona ;)
OdpowiedzUsuńGodzina stania przed prysznicem. Pod nie weszłam.
UsuńChyba nikt tego PRZED nie wylapal, haha :-)
Usuńalez mnie rozbawilas :-)
Też mam takie podejrzenie :)
Usuńmi się udało wyłapać to 'przed' :))) 'pod' chyba bym nie wystała, no i laptop mógłby się obrazić na parę ;)
UsuńTrójka ♥ jeśli to możliwe - zawsze i wszędzie! :)))
OdpowiedzUsuńAle, że co? Że ta woda przez godzinę leciała! Skandal! :P
Stanęłam przed a nie pod :)
UsuńA no... uff ;)))
Usuńa po godzinie byłaś w stanie się ruszyć? ;)
OdpowiedzUsuńMój prysznic zazwyczaj trwa bardzo krótko, ale czasem lubię odpalić radio i całkowicie się wyłączyć. Nie ma mnie wtedy przez długi czas.
OdpowiedzUsuńTeż tak czasem mam, ale w czasie słuchania, gdy kąpiel jest przełożona, żeby nie marnować czasu robię coś innego jak np. zmywanie lakieru, regulacja brwi czy mycie umywalki ;)
OdpowiedzUsuńBóg zapłać :)
OdpowiedzUsuńAch, jaka szkoda, że przegapiłam tę audycję.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu czytałam wywiad z Michałem Rusinkiem na bardzo podobny temat: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,11588022,Jest_slowo_Witam_na_poczatku_listu__To_nie_odpowiadam.html
(bardzo lubię Dariusza Bugalskiego za sposób w jaki prowadzi rozmowy)
Czytałam kiedyś ten wywiad, bardzo ciekawy tekst.
UsuńT. link jest podany. Możesz posłuchać :)
UsuńRzeczywiście, nie zauważyłam. Dziękuję :)
UsuńTak, trojka niezmiennie towarzyszy mi zazwyczaj rano, przy śniadaniu :) czasami zmieniam na radio afera albo na chili zet :) chociaż z chili zet rano jest słabo....bo można zasnąć:)
OdpowiedzUsuńJa przełączam na Chilli Zet ok. 14.
UsuńAch to witam. :)
OdpowiedzUsuńA wiadomo.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHaha już słysze uszami wyobraźni krzyk Pana Cierpliwego, gdybym okupowała łazienke przez godzine stojąc przed prysznicem;D
OdpowiedzUsuńŚwietne, uwielbiam takie audycje językowe.
OdpowiedzUsuńOooo uwielbiam Trójkę. :) Świetni redaktorzy, ciekawe tematy, audycje, wspaniała muzyka... Czasem przełączę na inną stację i poziom audycji, rozmów między redaktorami... Szkoda mówić . Trójka my love :)
OdpowiedzUsuńA mnie coraz bardziej drażni obniżenie poziomu. Raz po raz słyszę, że Bruksela odpowiada, a do korespondentów mówi się "Krzysztof powiedz ...".
Usuńdokładnie...Ja wybiórczo słucham Trójki, a często Chilli Zet właśnie :)
UsuńWłaśnie dlatego czekam aż audycja się skończy, zanim skoczę pod prysznic. Tej nie słuchałam, ale nadrobię :)
OdpowiedzUsuńTo zawieszenie, gdy tylko uszy aktywnie działaj ;), czasem tak rano mam, zaparkuję, wyłączę systemy pokładowe... radio jeszcze gra, bo ciekawa rozmowa, bo fajny utwór, bo pogoda.
OdpowiedzUsuńBez TV da się spokojnie żyć, ba nawet dopiero niedawno uświadomiłam sobie że to już trzeci rok (ale u Ciebie zdaje się że podobnie), ale jak to mawia pewien Trójkowy Pan ;) "nie wierzę w życie poza radiowe", mój przyszły samochód musi być niezawodny, musi mieć klimatyzację i... radio :) reszta to sprawa drugorzędna.
A ja kocham moją łazienkę za ciszę niczym nie zmąconą przerywaną tylko czasem szumem fal w wannie...:)
OdpowiedzUsuńJa też za pierwszym razem przeczytałam "pod prysznicem" i tak myślałam, godzinę bez ruchu ? :D:D:D
OdpowiedzUsuń