poniedziałek, 8 czerwca 2009

weekend, którego nie powinno być

Nie można przeliczać wszystkiego na czas i pieniądze.
Ale zawsze należy ufać własnym przeczuciom.
I jak te mówią, że nie jechać, to nie jechać.

15 komentarzy:

  1. Anonimowy09:40

    Zielone Buty, kimkolwiek jesteś, pozdrawiam ciepło i głowa do góry.
    Czy to Ty jesteś na tej sympatycznej fotografii ?
    PawełK

    OdpowiedzUsuń
  2. Pawle - a i owszem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy10:52

    kobieta z aparatem w dłoni ... co za widok

    OdpowiedzUsuń
  4. choćby dla tej fotografii warto, że był.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy20:07

    patrząc na fotę jakoś Ci nie wierzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy21:08

    You don't have the slightest idea, who you're dealing with : )

    OdpowiedzUsuń
  7. po tym zdjęciu będę zaglądać tu częściej.
    tez takim robiłem kiedyś zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. może popraw bilans dobrą kawą? zapraszam do Coffee Express

    OdpowiedzUsuń
  9. Zadora - już poprawiłam, pociągiem relacji Gdańsk-Poznań :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I był to express? ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zadora - a widziałeś Ty kiedy studentkę, która może sobie pozolić na express?

    OdpowiedzUsuń
  12. no i pojechaliście???pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. cicho sza - pojechaliśmy, po czym, żalując tego kroku, szybko wróciliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdybyście nie pojechali niewiadomą byłoby "tam". A takie "weekendy, których miało nie być" po czasie, gdy opadną emocje miłe się wspomina :)
    Zdjęcie bardzo przyjemnie skadrowane i klimatyczne dzięki atrybutom, fryzurze i poręczy :)

    Jeśli chodzi o foto na moim blogu, to w poście solidarnościowym (w jego części komentarzowej) zawarta jest cała historia z nim związana :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń