czwartek, 5 listopada 2009

Szanowna Pani

„istotnie, o Pani miniaturach się myśli, zostają gdzieś w człowieku.
Niestety, obecnie nie wydajemy opowiadań. (…)”


www.sowinska.com.pl

"Efekty świetlne"

Niebardzo mogę czytać książki w autobusach.
Wielka szkoda, bo każdego dnia spędzam w nich trochę czasu.
Ale co robić kiedy literki skaczą przyprawiając o zawrót głowy?

Jednak wczesnym rankiem, w autobusie sieci Da-Mi, wyciągam książkę.
Niechętnie zamykam ją po przejechaniu 20 kilometrów.
Po paru minutach rozczarowana wchodzę do pracy.
Nie będę mogła czytać aż do 21.

Miranda Beverly-Whittemore, „Efekty świetlne”

środa, 4 listopada 2009

fuksja

Trzymając się zasady kolorowych ubrań, a ściślej rzecz ujmując kolorowych rajstop, dziś fuksja.
A wszystko to na przekór szarości i senności za oknem.

wtorek, 3 listopada 2009

13.46

Polska złota jesień gdzieś sobie dziś poszła.
Zostało szare, smętne niebo i przedziwny zastój czasowy.
Równie dobrze mogłaby być 17.

poniedziałek, 2 listopada 2009

bibliothèque

Nigdy nie byłam w zimnej bibliotece.
W tej, która jest po drugiej stronie ulicy, jest ciepło i pachnie książkami.
Chodzę wolno między regałami. Stukam obcasami.
Pozwalam, by jakaś książka mnie wybrała.

in the kitchen

Weekendowo-kuchennie, przy cieście francuskim i jabłkach z cynamonem.
Lubię piec.
Zawijać i zaklejać.





Po pierwszej delikatnie podpieczonej partii, czemu winien był mój Mąż, pojawiła się i druga.
Rozeszła się na rodzinnym stole.

sobota, 31 października 2009

halloween

Poranek leniwy i przeciągły.
Z weekendową prasą, kawą, kwiatami i zniczami na sprzedaż za oknem.