środa, 8 kwietnia 2009

primavera

Za oknem żółto-zielono.
Niemalże upalnie. Leniwie.
I jakkolwiek to nie zabrzmi, wiosną życie smakuje lepiej.

the system

Do końca miesiąca, co wieczór, będziemy podawać powód, dla którego lepiej już tu nie mieszkać.
Najlepsze będą powody opozycyjne.
Mała łazienka - duża łazienka. Dwa pokoje - trzy pokoje.
Powinno być trochę łatwiej.

wtorek, 7 kwietnia 2009

in the time of cholera

Tulipany w wazonie.
Zapach wypranych firan.
Niewielki balkon. Wczesne śniadanie.
Obowiązkowa kawa i Love in the time of cholera,
która już zawsze będzie kojarzyła mi się z tym domem.

poniedziałek, 6 kwietnia 2009

last time

Brudne okna umyte po raz ostatni.
Wyprasowane firany, zawieszone zasłony.
Niesamowicie mi dziś przykro, że się stąd wyprowadzamy.

Choć przecież Tam też będą okna. I też będzie się kurzyło.

niedziela, 5 kwietnia 2009

movie

Francuski film i Audrey Tautou kojarzą się, przynajmniej mi, z magiczną i urokliwą “Amelią”.
Nie ze średniej jakości filmem, w którym to reżyser nie mógł się zdecydować czy chodzi mu o wojnę, miłość czy zagadkę.

Dość rozczarowana “Bardzo długich zaręczyn” nie polecam.

czwartek, 2 kwietnia 2009

une pause

C'est juste une pause, un répit.

środa, 1 kwietnia 2009

a.

Oszukiwanie siebie, że spokojnie mogę czytać "Stracone złudzenia" przychodzi mi z wielkim trudem.
Tym bardziej, że wiem, co, a właściwie kto, czeka na mnie na dole.
Przygotowany i gotowy!